Real marzy o wzmocnieniu, ale Manchester mówi “NIE”. Co dalej?

Real Madryt ma ambitne plany związane z letnim oknem transferowym. Jednym z celów był między innymi pomocnik Man Utd. Ciekawe wieści na ten temat przekazał natomiast portal Fichajes.net.

Ruben Amorim
Obserwuj nas w
fot. Mark Pain / Alamy Na zdjęciu: Ruben Amorim

Bruno Fernandes nie dla Realu Madryt

Real Madryt ma zamiar w trakcie letniej sesji transferowej wzmocnić się w pomocy ofensywnym graczem. Media sugerowały, że na radarze może być jeden z graczy Manchesteru United. Tymczasem nowe wieści w sprawie przekazał serwis Fichajes.net.

Źródło podało, że mimo zainteresowania Bruno Fernandesem przez władze Los Blancos, to transakcja jest mało prawdopodobna. Co prawda gigant La Liga miał być skłonny zaoferować nawet 90 milionów euro za zawodnika. Ruben Amorim jest jednak zdecydowanie przeciwny sprzedaży swojego rodaka z klubu z Old Trafford. – Potrzebuje Bruno – miał powiedzieć menedżer Man Utd na konferencji prasowej.

Oglądaj skróty meczów Premier League

– Chcemy odzyskać swoją wysoką pozycję w Premier League i chcemy, żeby najlepsi gracze zostali z nami. Bruno Fernandes to jest taki gracz, jakiego chcemy, więc nigdzie się nie wybiera – przekonywał Portugalczyk.

Bruno Fernandes dołączył do Man Utd w 2020 roku ze Sportingu Clube de Portugal. 30-latek od momentu, gdy podpisał kontrakt z angielską ekipą, to szybko stał się jej kluczową postacią. Obecna umowa 78-krotnego reprezentanta Portugalii obowiązuje do 2027 roku.

POLECAMY TAKŻE

W tym sezonie Bruno Fernandes wystąpił w 44 meczach. Zdobył w nich 16 bramek i zaliczył też 16 kluczowych podań. Rynkowa wartość piłkarza kształtuje się natomiast na poziomie mniej więcej 55 milionów euro.

Czytaj także: Zakulisowa gra o przyszłość. FC Barcelona walczy o kluczowych graczy

Komentarze