Real Madryt zgarnął młody talent z Francji

Eduardo Camavinga
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Eduardo Camavinga

Eduardo Camavinga zmienia klub i trzeba przyznać, że pomimo młodego wieku, zaliczył właśnie wielki piłkarski awans. O młodego Francuza walczyły giganty, ale ostatecznie 18-latek wybrał Real Madryt. Obie strony doszły do porozumienia, z kolei piłkarz złożył też podpis na kontrakcie.

  • Eduardo Camavinga został nowym nabytkiem Realu Madryt
  • Królewscy za utalentowanego pomocnika zapłacili 31 mln euro
  • Większość formalności zostało dopięte na ostatni guzik i zawodnik jest już jedną nogą w Hiszpanii

Eduardo Camavinga piłkarzem Realu Madryt

O tym, że Real Madryt wkrótce pozyska Eduardo Camavingę pisaliśmy już w południe (więcej tutaj). Teraz jednak mamy już pewność o zmianie barw przez utalentowanego 18-latka. Królewscy wygrali wyścig po młody talent i zapłacili Stade Rennais 31 mln euro. Kwota zapewne będzie jeszcze wyższa, ponieważ w grę wchodzą dodatkowe bonusy, które są już uwzględnione w pięcioletnim kontrakcie piłkarza.

Wysłannicy Los Blancos przerwali poniedziałkowe negocjacje ws. wykupu Kyliana Mbappe z PSG (więcej tutaj). Kiedy wydawało się, że Real Madryt obejdzie się smakiem, nie był to jednak koniec francuskiej podróży. Co prawda, głównym celem transferowym był właśnie napastnik paryżan, ale podpisanie Camavingi również można uznać za udany zakup.

Młody pomocnik dotychczas szlifował swój talent w ojczyźnie jednak kwestią czasu był moment, kiedy wyruszy w świat. Dla Czerwono-czarnych rozegrał łącznie 88 spotkań, w których zanotował pięć asyst oraz dwa trafienia. Natomiast w zeszłym sezonie był nieodłącznym elementem drużyny, co zauważyły największe europejskie marki. Wcześniej o 18-latka pytał m.in Manchester United czy Paris Saint-Germain, ale marzeniem zawodnika od zawsze była gra dla Królewskich.

Eduardo Camavinga w nocy z poniedziałku na wtorek zaakceptował warunki Realu Madryt. We wtorkowy wieczór Królewscy poinformowali oficjalnie o zakontraktowaniu nowego zawodnika.

Przeczytaj również: 10 świetnych piłkarzy jeszcze może zmienić kluby

Komentarze