Cristian Romero na liście Realu. Tottenham chce 175 milionów euro
Carlo Ancelotti ma obecnie do dyspozycji trzech nominalnych stoperów, co oczywiście nie jest zbyt komfortową sytuacją. Mimo tego Włoch zapewniał, że nie potrzebuje wzmocnień, a kadra jest kompletna.
Punkt widzenia szkoleniowca może się znacząco zmienić w przypadku, gdy podstawowi piłkarze zaczną narzekać na urazy. Real Madryt zdaje sobie sprawę z tego ryzyka i po cichu sonduje dostępne opcje na rynku transferowym.
Jednocześnie Florentino Perez nie ma zamiaru podejmować pochopnych decyzji. Według mediów szef Królewskich działa ostrożnie i czeka na odpowiednią okazję. Przede wszystkim Realowi zależy na tym, aby potencjalny nabytek mógł od razu podjąć rywalizację z aktualnymi piłkarzami.
Taką okazją miał być Cristian Romero z Tottenhamu. Obrońca od wielu lat prezentuje wysoki poziom, występując na boiskach Premier League. Oprócz tego był filarem reprezentacji Argentyny na zwycięskim mundialu w Katarze. 26-latek jest już ukształtowanym piłkarzem i na pewno stanowiłby znaczące wzmocnienie kadry Realu.
Tottenham szybko uciął spekulacje i odmówił transferu. Jak wyznał Paul O’Keefe z kanału “Last Word on Spurs”, Koguty postawiły Realowi szokujące warunki, które oczywiście miały kompletnie zniechęcić Florentino Perez. Ponoć Daniel Levy, prezes Spurs, zażądał za Cristiana Romero aż 175 milionów euro.
Czytaj dalej: Bayern rozważa wielką wymianę z Realem. Gwiazda za gwiazdę
Komentarze