Cristian Romero na liście Realu. Messi polecał go Barcelonie
Real Madryt w obliczu wielu kontuzji znajduje się w dość trudnej sytuacji kadrowej, a szczególnym problemem jest linia defensywna. Carlo Ancelotti ma ograniczone pole manewru na środku obrony i z tego powodu w tym sezonie wystawiał tam m.in. Aureliena Tchouameniego. Według najnowszych informacji z Hiszpanii klub nie pozostaje obojętny na tę sprawę, rozważając zakup stopera już w zimowym oknie transferowym.
Od kilku tygodni media regularnie informują, że na liście życzeń Królewskich znajduje się Cristian Romero z Tottenhamu. Środkowy obrońca wyrósł na jednego z czołowych zawodników na tej pozycji w Premier League. Reprezentant Argentyny jest obecnie wyceniany na 65 milionów euro, a więc transakcja nie będzie łatwa do realizacji. Wszystkiemu nie pomaga kontrakt piłkarza, który obowiązuje do 2027 roku.
Biorąc pod uwagę te fakty, Real Madryt musi się liczyć z naprawdę pokaźnym wydatkiem. Kluczem do sukcesu będzie zdanie samego Cristiano Romero, bo jeśli piłkarz otwarcie wyrazi chęć transferu na Bernabeu, to Tottenham znajdzie się pod dużą presją.
Co ciekawe, według doniesień katalońskiego serwisu El Nacional Leo Messi już kilka lat temu polecał transfer Cristiana Romero władzom FC Barcelony. Jednak Josep Maria Bartomeu (poprzedni prezydent) oraz Joan Laporta nie zdecydowali się na taki krok. Z perspektywy czasu można to uznać za dość duży błąd.
Czytaj dalej: Barcelona rozważa sensacyjny transfer. Gwiazda, której nikt się nie spodziewał
Komentarze