Mój rozdział w Realu Madryt jest zamknięty – mówi Nacho
Real Madryt na chwilę obecną dysponuje tylko dwójką nominalnych środkowych obrońców. Carlo Ancelotti po przerwie reprezentacyjnej będzie mógł korzystać z usług Antonio Rudigera i Jesusa Vallejo. Ma to związek z ostatnimi wydarzeniami podczas meczu z Osasuną. Przypomnijmy, że Eder Militao w 30. minucie gry opuścił murawę ze względu na poważną kontuzję.
Zachwyt nad Realem Madryt. “Organizacyjnie są w najmocniejszym punkcie”
Bezpośrednio po oficjalnej informacji, że Militao zerwał więzadło krzyżowe, w mediach ruszyła lawina spekulacji, kto zajmie jego miejsce. Pierwotnie z powrotem do klubu łączony był Sergio Ramos. Natomiast kandydatura byłego obrońcy PSG w ogóle nie jest brana pod uwagę przez Florentino Pereza. Inną opcją mógł być Nacho Fernandez, który odszedł z klubu po zakończeniu sezonu.
Hiszpan w rozmowie z portalem Cope podkreślił jednak, że nie zamierza wracać do Realu Madryt. Stoper skupia się na grze w Saudi Pro League, gdzie od niedawna zakłada koszulkę Al-Qadsiah. W nowym klubie wystąpił jak na razie w 12 spotkaniach.
– Nikt do mnie nie dzwonił. Nawet jeśli ktoś się ze mną skontaktuje, nie zamierzam tam wracać. Moja decyzja była jasna, nie chodzi o grę lub nie. Mój rozdział w Realu Madryt jest zamknięty. Jestem bardzo szczęśliwy w Arabii Saudyjskiej i skupiam się na tym, co jest tutaj – powiedział Nacho, cytowany przez Fabrizio Romano.
Nacho spędził w Realu Madryt aż 18 lat, przechodząc przez wszystkie kategorie wiekowe. Łącznie w barwach Los Blancos rozegrał 364 mecze, w których zdobył 16 bramek. Na swoim koncie ma m.in. sześć triumfów w Lidze Mistrzów oraz cztery trofea La Liga.
Komentarze