Real Madryt planuje trzy konkretne ruchy w 2025 roku
Real Madryt po ostatnich sukcesach nie zamierza osiadać na laurach. Królewscy chcą kolejnych trofeów. W związku z tym władze klubu już pracują nad kolejnymi wzmocnieniami drużyny. O planach klubu z La Liga wieści przekazał serwis Fichajes.net.
- Real Madryt i FC Barcelona dają nieśmiertelność piłkarską
Stołeczna ekipa według źródła pracuje obecnie nad trzema ruchami. Pierwszym jest znalezienie następcy dla kontuzjowanego Daniego Carvajala. Wygląda na to, że faworytem do zastąpienia reprezentanta Hiszpanii jest Trent Alexander-Arnold. Anglik ma kontrakt ważny z Liverpoolem tylko do końca trwającej kampanii. Jest tym samym bardzo ciekawym rozwiązaniem dla wielu czołowych klubów. Alexander-Arnold jednocześnie mógłby wpłynąć na poprawę rywalizacji nie tylko w obronie, ale też w ofensywie.
Kolejnym kandydatem do gry w ekipie z Estadio Santiago Bernabeu, jest Alphonso Davies. Kanadyjczyk już od dłuższego czasu jest łączony z przeprowadzką do Realu. Zawodnik też ma kontrakt z Bayernem Monachium ważny tylko do końca czerwca 2025 roku. Zatem w przypadku poprawienia gry na lewym skrzydle, stołeczny klub mógłby zaoszczędzić.
Tymczasem najbardziej kosztowną transakcją dla stołecznej ekipy może być ta związana z pozyskaniem Floriana Wirtza. Reprezentant Niemiec miałby w klubie z La Liga zostać następcą Luki Modricia. Real, chcąc pozyskać pomocnika Bayeru Leverkusen, musi liczyć się z wydatkiem w wysokości 120 milionów euro.
Czytaj więcej: PSG może wyłożyć 100 milionów euro na gwiazdę Barcelony
Komentarze