Real Madryt z planem wypełnienia luki w obronie
Real Madryt w środku tygodnia wziął udział w niezwykłym spotkaniu przeciwko Borussii Dortmund. Królewscy do przerwy przegrywali dwoma bramkami. Finalnie natomiast ekipa z La Liga wygrała różnicą trzech trafień (5:2), zdobywając po przerwie pięć bramek. Po zakończeniu miała natomiast zapaść kluczowa decyzja w gabinetach Realu, twierdzi Defensa Central.
Zobacz wideo: Real Madryt i FC Barcelona dają nieśmiertelność piłkarską
Wpływ na to mają nie tylko odejścia z klubu takich defensorów jak Rafa Marin czy Nacho Fernandez. Ponadto z kontuzjami zmagają David Alaba i Dani Carvajal, więc nieuchronne wydają się wzmocnienia Los Blancos w obronie.
Źródło daje do zrozumienia, że Lucas Vazquez co prawda ze swojej roli wywiązuje się aktualnie. W każdym razie hiszpańska ekipa potrzebuje wzmocnień w defensywie, co sugeruje wypowiedź Carlo Ancelottiego po zakończeniu starcia z finalistą ostatniej edycji Ligi Mistrzów.
– Czasami trudniej jest Lucasowi Vazquezowi bronić, gdy jest to niezbędne. Jego gra ofensywna zapewnia nam natomiast dużo dobrego na prawym skrzydle. Strzelił bardzo pięknego gola – przekazał Carlo Ancelotti cytowany przez Defensa Central.
W związku z powyższym cały czas trwają narady Florentino Pereza i Jose Angela Sancheza związane z poszukiwaniem nowego obrońcy. Władze hiszpańskiego klubu są świadome tego, że Real pilnie potrzebuje nowego prawego obrońcę i zdecydowały w tej sprawie.
Głównym celem wydaje się Trent-Alexander Arnold, którego kontrakt z Królewskimi obowiązuje do końca czerwca 2025 roku. W każdym razie Anglik nie jest jedyną opcją dla Królewskich. Alternatywą ma być Jeremie Frimpong, który mógłby poprawić rywalizację w drużynie nie tylko w defensywie, ale tez na pozycji skrzydłowego.
Czytaj więcej: Real Madryt poznał wycenę utalentowanego defensora
Komentarze