Real nie planuje transferów w styczniowym okienku
Real Madryt może mówić o sporym pechu podczas aktualnego sezonu. Drużynę Królewskich nawiedziła bowiem istna plaga kontuzji, a z powodu jakiegoś urazu pauzowali już niemal wszyscy zawodnicy z kadry pierwszego zespołu. Obecnie problemy zdrowotne mają Eder Militao, David Alaba oraz Dani Carvajal. Dlatego wydawało się, że stołeczny klub dokona poważnych wzmocnień składu w najbliższym zimowym okienku transferowym, mając na uwadze bardzo trudną sytuację w linii obrony.
“Real powinien mieć 80 punktów przewagi nad całą konkurencją” [WIDEO]
Decyzja w tej sprawie już zapadła i Carlo Ancelotti na pewno nie będzie z niej zadowolony – podaje hiszpański portal “Relevo.com”. Szkoleniowiec Realu Madryt nie otrzyma bowiem żadnego wsparcia, ponieważ prezydent klubu, Florentino Perez, nie planuje sprowadzać nowych piłkarzy w styczniowym oknie. Najwyraźniej włodarze Królewskich uważają, że awansowany z drużyny rezerw Raul Asencio jest wystarczającym wzmocnieniem, a poza tym na pozycji stopera może zagrać także Aurelien Tchouameni.
Ponadto za kilka tygodni w pełni sił powinien być David Alaba, który da kolejne możliwości. Real Madryt nie chce działać pochopnie i skupia swoją uwagę na Trencie Alexandrze-Arnoldzie z Liverpoolu oraz Alphonso Daviesie z Bayernu Monachium, których pragnie ściągnąć na zasadzie wolnych transferów następnego lata. Działacze hiszpańskiego giganta mogą dogadać się z obiema gwiazdami już zimą, podpisując wstępne umowy, a do przeprowadzek doszłoby po zakończeniu kampanii 2024/2025.
- Czytaj więcej: Ramos otrzymał ofertę spoza Europy. Ruszyły negocjacje
Komentarze