Krzysztof Piątek mógł trafić do Realu Madryt
Krzysztof Piątek trafił do Milanu w 2019 roku i po świetnym początku błyskawicznie zyskał ogromne zainteresowanie na rynku transferowym. W wywiadzie udzielonym portalowi Meczyki.pl, napastnik ujawnił, że jego przyszłość na San Siro była niepewna, a on sam mógł trafić do Realu Madryt.
Polak przyznał, że gdyby kontynuował swoją znakomitą formę strzelecką z pierwszego półrocza w Milanie, walka o jego transfer rozgrywałaby się pomiędzy nim a Luką Joviciem.
Zobacz również: “Milik z Napoli mógł trafić do Realu czy Barcelony” (WIDEO)
– Była sytuacja, że gdybym kontynuował strzelanie z pierwszego półrocza w Milanie także na drugi rok, to rozgrywało się między wybraniem mnie a Jovicia. Wiem, że skauci mnie obserwowali i zbierali w Milanie informacje o mnie – oznajmił Piątek.
29-letni napastnik opowiedział także o spotkaniu z dyrektorami Milanu, czyli Leonardo i Paolo Maldinim, którzy mieli do niego pretensje. – Moi menedżerowie próbowali rozmawiać z Realem i nakręcać ten temat. Uważali, że to nie na miejscu, bo gram w wielkim klubie, jakim jest Milan. Ja się z tego wybroniłem, bo nawet o tym nie wiedziałem. Zdawałem sobie sprawę, że było jakieś zainteresowanie, ale to było takie przysłowiowe 50 na 50. Albo chcą, albo nie chcą – dodał.
Obecnie Krzysztof Piątek występuje w tureckim Basaksehirze, gdzie w tym sezonie imponuje skutecznością. Strzelił 28 goli i zanotował pięć asyst. Klub jest gotów sprzedać polskiego napastnika za 10 milionów euro.
Komentarze