- Real Madryt latem spróbuje wzmocnić pozycję środkowego obrońcy
- Jednym z kandydatów do spełnienia tej roli jest Jarrad Branthwaite
- Młody Anglik ma dobre wspomnienia związane z Carlo Ancelottim. To włoski szkoleniowiec dał mu zadebiutować w pierwszej drużynie The Toffees
Ancelotti ponownie spotka się z byłym podopiecznym? Real śledzi losy defensora
Real Madryt powinien sprowadzić środkowego obrońcę już ubiegłego lata, ale wówczas Florentino Perez zrezygnował z tego wzmocnienia. Na początku sezonu poważnej kontuzji doznał Eder Militao, a kilka tygodni temu dołączył do niego David Alaba. Nie ulega wątpliwości, że sami Antonio Ruediger i Nacho Fernandez to za mało, by obsadzić tę pozycję w jednym z największych klubów na świecie.
Mimo tego, Królewscy nie zamierzają wykonywać panicznych ruchów w zimowym okienku transferowym. Jednakże wszystkie dzienniki ze stolicy Hiszpanii zgadzają się co do tego, że latem wzmocnienie środka obrony powinno być absolutnym priorytetem.
Jak poinformowali dziennikarze Daily Mail, Los Blancos śledzą sytuacją Jarrada Branthwaite’a. Młodziutki stoper stworzył bardzo solidną parę z Jamesem Tarkowskim w Evertonie, przez co wzbudził ogromne zainteresowanie. 21-latek znalazł się na radarze, choćby, Tottenhamu czy Manchesteru United. Jeśli jednak zdecyduje się na wyjazd za granicę, trudno wybrać sobie lepszy kierunek, niż Kastylia. Zwłaszcza, że gracz, który niebawem prawdopodobnie otrzyma swoje pierwsze powołanie do reprezentacji Anglii, ma świetne wspomnienia z Carlo Ancelottim. To właśnie Włoch dał mu zadebiutować w pierwszej drużynie The Toffees.
Branthwaite wystąpił w tym sezonie już w 21 spotkaniach we wszystkich rozgrywkach.
Czytaj więcej: Roma poważnie zainteresowana graczem Atletico/
Komentarze