Dominik Szoboszlai był jednym z transferowych celów londyńskiego Arsenalu. Utalentowany Węgier wybrał jednak niemiecki RB Lipsk i nie trafi na Emirates Stadium. Dyrektor sportowy Kanonierów Edu zapowiedział, że klub będzie kontynuował poszukiwania kreatywnego pomocnika, który mógłby w najbliższym czasie wzmocnić drużynę Mikela Artety.
20-letni pomocnik Red Bull Salzburg cieszył się w ostatnim czasie ogromnym zainteresowaniem. Poza wspomnianymi RB Lipsk i Arsenalem, Szoboszlai znajdował się również na celowniku Realu Madryt, Bayernu Monachium i Milanu. Ostatecznie jednak zdecydował się na kontynuowanie kariery w drużynie prowadzonej przez Juliana Nagelsmanna.
Przedstawiciele Kanonierów będą musieli tym samym rozejrzeć się za innym kandydatem. – Mamy jasność czego potrzebujemy. Potrzebujemy kreatywnego pomocnika. Teraz nie mamy takiego w składzie – powiedział Edu, który odpowiadał na pytania fanów londyńskiego klubu.
Saliba potrzebuje czasu
Jednym z tematów była również przyszłość młodego obrońcy Williama Saliby, który nie rozegrał ani jednego spotkania w pierwszym zespole od momentu dołączenia do niego z Saint-Etienne. Kanonierzy za jego sprowadzenie wyłożyli 30 milionów euro. W ostatnich dniach pojawiły się informacje, że Francuz może zostać w styczniu wypożyczony do innego klubu.
– Może potrzebuje trochę więcej czasu. To, że ma talent jest oczywiste. Musimy porozmawiać z nim i Mikelem, aby zaplanować przyszły rok – dodał dyrektor sportowy Kanonierów, cytowany przez Sky Sports.
Arsenal po dwunastu rozegranych kolejkach Premier League zajmuje dopiero 15. miejsce w ligowej tabeli, mając tylko pięć punktów przewagi nad strefą spadkową. Kolejne ligowe spotkanie drużyna Mikela Artety rozegrał już w środę. O godzinie 19:00 zmierzy się na Emirates Stadium z Southampton.
18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin
Wypromuje się facet w Lidze Mistrzów i pójdzie za kupę kasy do Premier League.