Al-Ahli, Al-Ittihad i Al-Qadsiah umieścili Rashforda na liście życzeń
Manchester United w najbliższych kilku miesiącach czekają poważne zmiany. Ruben Amorim, czyli nowy menadżer Czerwonych Diabłów ma za zadanie przywrócić klub na szczyt angielskiego futbolu. W tym celu na Old Trafford ma nastąpić rewolucja kadrowa. Dość nieoczekiwanie z klubem pożegnać się może jeden z wychowanków – Marcus Rashford.
Reprezentant Anglii niedawno wyraził chęć podjęcia nowego wyzwania. Tak szczera wypowiedź mocno nadszarpnęła jego wizerunek wśród kibiców Czerwonych Diabłów. Co więcej, sam klub postanowił, że nie będzie stawał mu na drodze i pozwoli odejść, jeśli wpłynie odpowiednia oferta. Brytyjska prasa uważa, że wystarczy 40 milionów funtów, aby zarząd zgodził się sprzedać piłkarza.
Z kolei portal talkSport dotarł do informacji, że Rashford przyciąga duże zainteresowanie w Arabii Saudyjskiej. Tamtejsze kluby Saudi Pro League z chęcią widziałyby go u siebie. Wśród potencjalnych pracodawców 27-latka wymienia się Al-Ahli, Al-Ittihad i Al-Qadsiah.
Rashford w bieżącym sezonie nie imponuje skutecznością. Jak dotąd zdobył tylko 7 bramek w 24 meczach we wszystkich rozgrywkach. Ostatnio decyzją Rubena Amorima został odsunięty od pierwszego składu. W ten sposób ominął go mecz m.in. z Manchesterem City.
Anglik zadebiutował w seniorskim zespole Czerwonych Diabłów w sezonie 2015/2016. Łącznie dla klubu z Old Trafford rozegrał ponad 400 spotkań, zdobywając 138 goli.
Komentarze