- Puszcza musi znaleźć nowego bramkarza na najbliższe miesiące
- Wszystko przez bójkę, w której udział wziął Kewin Komar
- Kandydatem do powrotu do Niepołomic jest Gabriel Kobylak
Transfer awaryjny
Dzisiejszy poranek wstrząsnął piłkarską Polską. Po ujawnieniu przez Szymona Jadczaka z “Wirtualnej Polski” informacji o tym, że bramkarz Puszczy Niepołomice Kewin Komar został zaatakowany lub też zgodnie z dalszymi ustaleniami sam prokurował bójkę, beniaminek Ekstraklasy ma spory problem. Komar bowiem to nie tylko podstawowy bramkarz zespołu, ale i młodzieżowiec. Niepołomiczanie od lat stawiają na młodzieżowców między słupkami, stąd też cała gra jest podporządkowana pod ten system.
Wypadnięcie z gry do końca rundy Kewina Komara bardzo komplikuje sytuację drużyny Tomasza Tułacza. Szkoleniowiec będzie musiał znaleźć następcę dla bramkarza. Kimś takim ma być Gabriel Kobylak. Według informacji Szymona Janczyka z “Weszło” beniaminek poważnie rozpatruje tę opcję, ale jest jeszcze zbyt wcześnie, aby cokolwiek przesądzać.
Czytaj więcej: Wisła Kraków wydała oświadczenie. “Klub podjął działania w celu wyjaśnienia”
Komentarze