Tymoteusz Puchacz w kręgu zainteresowań Heidenheim
Tymoteusz Puchacz ostatni sezon spędził na zapleczu 1. Bundesligi. Reprezentant Polski w lipcu ubiegłego roku został wypożyczony z Unionu Berlin do FC Kaiserslautern. Lewy obrońca nie tylko pokazał się z dobrej strony w rozgrywkach ligowych, ale również przyczynił się do sensacyjnego awansu do finału Pucharu Niemiec. Ostatecznie mimo udanego sezonu 25-latek po roku w Kaiserslautern wrócił do Unionu, gdzie ma ważny kontrakt do końca czerwca 2025 roku. Warto odnotować, że klub z Berlina w poprzednim sezonie spadł na zaplecze elity niemieckiego futbolu.
Mimo to przed Puchaczem otworzyły się drzwi do ponownych występów w 1. Bundeslidze. Stało się tak ze względu na transfer Jana-Niklasa Beste z Heidenheim do Benfiki. Z informacji Tomasza Włodarczyka z portalu Meczyki.pl wynika, że szefowie Heidenheim są pod wrażeniem gry reprezentanta Polski w poprzednim sezonie. Dziennikarz zaznaczył, że notowania Puchacza stoją bardzo wysoko w gabinetach dyrektorów byłego beniaminka ligi. Niebiesko-czerwoni byli jedną z rewelacji poprzedniej kampanii. Podopieczni Franka Schmidta zajęli wysokie 8. miejsce i wywalczyli prawo gry w Lidze Konferencji.
Puchacz w poprzednim sezonie może pochwalić się jedną bramką i trzynastoma asystami w 36 występach we wszystkich rozgrywkach. W swoim CV poza grą w Kaiserslautern i Unionie ma także występy w Panathinaikosie czy Trabzonsporze.
Komentarze