Prezes Lecha Poznań Piotr Rutkowski w rozmowie z Przeglądem Sportowy wypowiedział się na temat działań Kolejorza na rynku transferowym. Przyszłość kilku zawodników stoi pod znakiem zapytania.
- Michał Skóraś z Lecha odejdzie najwcześniej po sezonie
- Prezes Kolejorza skomentował rozmowy z Ishakiem na temat przedłużenia kontraktu
- Piotr Rutkowski wypowiedział się na temat przyszłości kilku zawodników
Piotr Rutkowski wypowiedział się na temat Skórasia i Ishaka
Najwięcej emocji wzbudza przyszłość Michała Skórasia, który jest łączony z odejściem z Lecha Poznań. – Wyjazd to dla niego kolejny krok naprzód i jesteśmy przygotowani na takie rozwiązanie. Ma za sobą debiut na mistrzostwach świata, a Ekstraklasa robi się dla niego za mała. Musi iść dalej, rozwijać się, ale najwcześniej będzie to po sezonie – przyznał Rutkowski.
Szkoleniowiec Lecha Poznań John van den Brom dalej szansę gry Filipowi Szymczakowi, który nie zawsze gra na najwyższym poziomie. – Lubi pracować z młodymi zawodnikami, bo też czuje, że oni mu się odwdzięczają. To dotyczy Szymczaka, ale i Pingota czy Marchwińskiego, który też odżył u Johna – odparł prezes Kolejorza.
– Filipa Dagerstala chcemy zatrzymać jak najdłużej i zrobimy wszystko, aby tak się stało. Jednak jego klubem jest rosyjskie Chimki, co sprawia, że sytuacja jest skomplikowana – stwierdził.
Barry Douglas, Alan Czerwiński i Artur Sobiech to zawodnicy, którym wygasają umowy w najbliższym czasie. Czy Lech Poznań planuje przedłużyć kontrakty z tymi zawodnikami? Piotr Rutkowski zdradził, że wszystko będzie zależało od formy piłkarzy. Obecnie klub nie skreśla żadnego z nich, ale też nie ma stuprocentowej pewności odnośnie zatrzymania tych graczy.
Prezes Lecha Pozań odniósł się także do przedłużenia kontraktu z Manuelem Ishakiem. – Z Mikaelem wbrew pozorom rozmowy były szybkie i przyjemne. Nie mieliśmy absolutnie żadnych szans pod kątem finansowym w porównaniu do innych ofert. Stąd szacunek dla Mikaela, że po prostu przyświecały mu takie wartości, jak rodzina. Dużą rolę odegrała żona, syn gra w naszej akademii. Są zadowoleni, czują się dobrze. A jeżeli komuś jest dobrze, po co to zmieniać?
Zobacz również: Fabiański wie, że mógł zachować się lepiej w meczu z Arsenalem
Komentarze