Jak twierdzi Daily Mail, jeden z kluczowych piłkarzy drugiej linii Leicester odejdzie po sezonie. Youri Tielemans rozważa angaż w innej ekipie Premier League, ale też jest gotowy na wyjazd z Anglii, co na pewno wzbudzi zainteresowanie europejskich gigantów.
- Tielemans zamierza opuścić Leicester w letnim okienku
- Kontrakt Belga wygasa w 2023 r., dlatego to ostatni moment, aby klub otrzymał pieniądze za sprzedaż zawodnika
- O 24-latka powalczy kilka drużyn Premier League, jak i giganci hiszpańskiej czy włoskiej piłki
Tielemans wkrótce wybierze nowy klub
Youri Tielemans zadecydował o swojej przeszłości. W planach 24-latka trochę się pozmieniało i wszystko wskazuje na opuszczenie Leicester po trzech latach. Od jesieni pomocnik wystąpił w 30 meczach, notując w nich siedem goli i trzy asysty. To kluczowa postać w układance Brendana Rogersa.
- Przeczytaj również: Latem nie dojdzie do zmiany trenera w Leicester
Obecny sezon w wykonaniu Lisów pozostawia wiele do życzenia. Odległa pozycja w tabeli, do tego słaba postawa w Lidze Europy i rywalizacja wiosną jedynie w Lidze Konferencji to tylko wierzchołek góry lodowej. Od stycznia zespół irlandzkiego menadżera nie zainkasował całej puli w Premier League. Pomimo słabszych wyników, zarząd nie planuje zwalniać szkoleniowca wierząc, że 49-latek odmieni grę drużyny w następnej kampanii.
Latem w Leicester dojdzie jednak do kadrowej rewolucji. Jak dowiedzieli się dziennikarze Daily Mail, Youri Tielemans powiadomił już Rogersa o swojej decyzji. Zarząd powoli obmyśla plan, kim wzmocnić kadrę, ale o pieniądze nie będzie musiał się martwić. Negocjacje w sprawie Belga rozpoczną się tylko wtedy, gdy zainteresowany klub wyłoży przynajmniej 60 mln funtów.
Na takie wydatki może pozwolić sobie Man Utd, Liverpool, Arsenal i Tottenham. To właśnie te cztery zespoły mają największe szanse na pozyskanie 24-latka, ponieważ potrzebują wzmocnień w środku pola. Tielemans nie chce wracać do Francji, stąd możliwy jest jeszcze angaż w jednym z gigantów hiszpańskiej piłki, czyli w Atletico, Barcy czy Sevilli.
Czytaj więcej: Siedem wielkich meczów Ronaldo z Atletico
Komentarze