To o czym mówiło się od parunastu dni stało się faktem. Mesut Oezil opuścił Arsenal na pół roku przed wygaśnięciem kontraktu i został nowym graczem tureckiego Fenerbahce Stambuł. Zawodnik powiedział na gorąco, że jest szczęśliwy z podjętej decyzji o zmianie pracodawcy.
Mistrz świata z reprezentacją Niemiec zarabiał w Londynie 350 tysięcy na tydzień, a po raz ostatni na boisku pojawił się w marcu. W mediach mówiło się o konflikcie piłkarza z menedżerem Arsenalu, Mikelem Artetą. Nic dziwnego, że Kanonierzy pozwolili mu odejść na kilka miesięcy przed wygaśnięciem kontraktu, który obowiązywać miał go do czerwca 2021 roku.
32-latek przenosi się do Turcji bez sumy odstępnego. Arsenal zgodził się bowiem na to, by współpraca obu stron zakończyła się przedwcześnie. Fenerbahce nie mogło pozwolić sobie na wydanie zbyt dużych pieniędzy na ten transfer, gdyż znajduje się pod presją związaną z wymogami finansowego fair-play.
Oezil szybko doszedł do porozumienia z Fenerbahce w sprawie kontraktu i przeszedł pomyślnie testy medyczne. – Jestem fanem tego klubu i czuję się podekscytowany na myśl o występach w Stambule. Cieszę się, że Bóg dał mi szansę na to, że dołączyłem do tego klubu. To będzie zaszczyt i honor tu występować – zaznaczył Mesut Oezil.
Niemiec podkreślił także, że pomimo braku regularnej gry w ostatnich miesiącach pozostaje w dobrej formie. – Nie mam braków fizycznych i będę gotowy do powrotu na boisko – zadeklarował.
Oezil występował w Arsenalu w latach 2013-2021. Rozegrał w tym czasie 184 mecze i zdobył 33 gole dla londyńskiego zespołu.
Pozbycie się “niegrajka”, który kosztuje 350 elżbiet tygodniowo, to jest korzyść.