Harry Kane wciąż na radarze The Citizens

Harry Kane
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Harry Kane

Harry Kane nadal jest w planach Manchesteru City, który tylko czeka na odpowiedź ze strony Tottenhamu. Obywatele są w trakcie przygotowywania nowej oferty za 28-latka, o czym poinformował Fabrizio Romano.

  • Manchester City nie rezygnuje z walki o usługi Kane’a
  • Napastnik wywołał w Anglii medialną burzę, po tym jak zwlekał z powrotem do treningów w Tottenhamie
  • Daniel Levy do tej pory nie odpowiedział na żadną z wcześniejszych ofert The Citizens, ponieważ jego priorytetem jest zatrzymanie 28-latka w Londynie

Manchester City czeka w gotowości

Harry Kane już od startu mistrzostw Europy łączony był z przenosinami do Manchesteru City. Wszystko za sprawą wywiadu dla angielskiej telewizji zaraz po zakończeniu kampanii 2019/20. Wówczas Anglik na polu golfowym mówił o planach na przyszłość. Jednym z nich było właśnie zdobywanie ważnych trofeów jak najczęściej tylko to możliwe.

Media szybko podłapały temat, twierdząc że jest to szpilka wbita w Tottenham. Rozpoczęły się dywagacje dotyczące przyszłości 28-latka, ale mało kto wierzył, że snajper opuści Wielką Brytanię.

Domysły na ten temat wcale nie okazały się błędne. O usługi Kane’a od samego początku najsilniej walczą włodarze The Citizens. Mistrz Anglii skompletował już jeden wielki transfer (więcej tutaj), ale brakującym elementem w układance Pepa Guardioli wciąż jest pozycja napastnika.

Z najnowszych wieści dobrze poinformowanego Fabrizio Romano wynika, że Manchester City jest w gotowości i czeka tylko na odpowiedź Tottenhamu. Klub złożył już dwie oferty i teraz pracuje nad kolejną. Kwota przedstawiona przez włoskiego dziennikarza jest ogromna. Mowa tutaj o 150 mln funtów, co bez wątpienia uczyniłoby Kane’a najdroższym piłkarzem w historii Premier League.

Harry Kane próbował wymusić transfer?

Szerokim echem odbiło się zachowanie Kane’a, gdy oznajmił, że pewnego dnia wróci do treningów w Spurs. Piłkarz nie dotrzymał słowa, co nie spodobało się legendom angielskiego futbolu oraz samym kibicom Tottenhamu. W Internecie nie brakowało jednoznacznych opinii. Uważano, że 28-latek robi to wszystko po to, aby wymusić transfer co City.

Harry Kane szybko zrozumiał, gdzie popełnił błąd i wystosował list do piłkarskiego otoczenia (więcej tutaj), w którym przekonywał o swojej lojalności wobec Kogutów oraz wszystkich fanów. Eksperci przyjęli to jednak z przymrożeniem oka. Na ten moment zawodnik wrócił już do Londynu, gdzie po przymusowej kwarantannie wznowi treningi z resztą zespołu.

Daniel Levy w żadnym calu nawet nie myśli o sprzedaży tak wartościowego gracza. Harry Kane jest najważniejszą postacią w Tottenhamie oraz projekcie nowego trenera, Nuno Espirito Santo. Co więcej, z wysp doszły nas słuchy, że właściciel Kogutów przygotowuje nowy i lukratywny kontrakt dla swojej gwiazdy. Stąd też nadal nie mamy pewności czy Anglik zmieni otoczenie podczas letniego okienka, czy też nie.

Jedno jest pewne. Manchester City w całej sytuacji wciąż będzie w gotowości. Kiedy tylko pojawi się zielone światło na rozmowy z zawodnikiem, na pewno nikt z otoczenia mistrzów Anglii długo czekać nie będzie.

Przeczytaj również: Solskjaer podekscytowany składem swojego zespołu

Komentarze