Przygoda Jeana-Philippe Gbamina z Evertonem niemal od momentu transferu nie wyglądała owocnie. Pomocnik z powodu ciężkich kontuzji miałogromne problemy z regularną grą, a w tym sezonie wystąpił tylko w pięciu meczach. Jak donosi Fabrizio Romano, pomocną dłoń w jego stronę wyciąga CSKA Moskwa, która pracuje nad transferem Iworyjczyka.
- Od momentu transferu z Mainz do Evertonu Gbamin doznał kilku poważnych kontuzji
- Wykluczyły go one z gry łącznie na niemal dwa sezony
- Wypożyczyć piłkarza chce CSKA Moskwa
28 milionów euro za wiecznego pacjenta
Gbamin notował bardzo dobre występy w barwach FSV Mainz, gdzie był jednym z liderów drugiej linii. W 2019 roku wykupić go z niemieckiej drużyny postanowił Everton, który widział w Iworyjczyku możliwość wzmocnienia pod kątem fizyczności środka pola. Mierzący aż 186 cm piłkarz cechuje się dużą siłą i dobrą grą w powietrzu, co skłoniło władze The Toffees do transferu. Zespół z Liverpoolu zapłacił wówczas za niego aż 28 milionów Euro.
Niedługo po transferze zawodnik doznał poważnej kontuzji uda, a gdy wydawało się, że będzie mógł powrócić już do gry, doznał częściowego zerwania ścięgna achillesa. Tak poważny uraz wykluczył go z gry na wiele miesięcy. W tym sezonie defensywny pomocnik jest już w pełni zdrowy, jednak ma problem z regularną grą.
Odkąd stery klubu przejął Frank Lampard, dla Iworyjczyka często brakuje miejsca nawet w kadrze meczowej. Ma to związek z wieloma wzmocnieniami właśnie linii pomocy, jakie Everton poczynił w trakcie zimowego okienka transferowego. Sprowadzeni m.in. Danny van de Beek i Dele Alli znajdują się w hierarchii przed Gbaminem.
W tej sytuacji rozwiązaniem dla byłego zawodnika Mainz może być transfer, a o ten ubiega się CSKA Moskwa. Jak donosi Fabrizio Romano rosyjski klub negocjuje właśnie z Evertonem jego przenosiny. Zespół z Moskwy chciałby wypożyczyć Iworyjczyka, a w umowie najprawdopodobniej nie zostanie zawarta klauzula wykupu.
Czytaj dalej: Richarlison i James w gorzkich słowach o Benitezie
Komentarze