Jakub Bielecki z Ruchu Chorzów budził zainteresowanie Podbeskidzia
Jakub Bielecki to zdecydowanie zawodnik, który był jedną z fundamentalnych postaci Ruchu Chorzów, notującego awans z 3 do 2 Ligi, a także z 2 do 1 i z 1 do PKO Ekstraklasy. W ostatnim sezonie bramkarz nie miał jednak zbyt wielu okazji do gry w elicie. Na początku czerwca klub z Cichej poinformował natomiast, że kontrakt zawodnika nie zostanie przedłużony.
Chętnych na pozyskanie Bieleckiego nie brakuje. Dziennikarz Jakub Seweryn ze Sport.pl jakiś czas temu dał do rozumienia, że duński Viborg rozważa pozyskanie zawodnika. Goal.pl ustalił natomiast, że zainteresowanie Bieleckim wykazywało również Podbeskidzie Bielsko-Biała. Górale mają za sobą spadek do 2 Ligi. Niemniej bielszczanie mają ambitny plan, aby szybko wrócić na drugim poziom rozgrywkowy w Polsce. Po ostatnich wydarzeniach w klubie temat jednak definitywnie upadł. Mowa oczywiście o rozstaniu z klubem z Bielska-Białej trenera Jarosława Skrobacza, który był entuzjastą pomysłu związanego z pozyskaniem golkipera Niebieskich.
Urodzony w Bytomiu zawodnik to wychowanek chorzowskiego Ruchu. W ostatniej kampanii wystąpił łącznie w pięciu meczach, w tym w czterech w PKO Ekstraklasie. Stracił w nich osiem bramek i raz zachował czyste konto. Bielecki ogólnie w szeregach 14-krotnego mistrza Polski ponad 100 spotkań.
Sprawdź ostatnie materiały wideo związane z Ekstraklasą
Skrobacz spędził w ekipie z Bielska-Białej zaledwie kilka miesięcy. W poniedziałek 18 czerwca stało się jasne, że jego miejsce w klubie zajął Krzysztof Brede. Nie został przekazany natomiast komunikat na temat długości umowy nowego szkoleniowca Górali.
Czytaj więcej: Ruch Chorzów z absurdalnym terminarzem, Niebiescy zaliczą maraton
Komentarze