Marco Asensio zatrudnił nowego agenta, aby ten znalazł mu nowy klub. Real Madryt nie dostał jednak żadnej konkretnej oferty, co komplikuje sytuację Hiszpana.
- Kilka klubów było tego lata zainteresowane Marco Asensio
- Żaden z nich nie był jednak na tyle konkretny, żeby Hiszpan opuścił Real Madryt
- Piłkarz, który nie mieści się w składzie, najpewniej zostanie w klubie do końca sezonu, mimo tylko rccznego kontraktu
Sytuacja niekomfortowa dla obu stron
Real Madryt rozegrał dotychczas cztery oficjalne mecze w sezonie 2022/2023. Marco Asensio odegrał w niech epizodyczną rolę. Carlo Ancelotti wystawił Hiszpana do gry jedynie przeciwko Celcie Vigo. Wówczas Hiszpan wystąpił na boisku przez siedem minut. Taka marginalna rola dla 26-latka absolutnie nie jest przypadkowa.
Reprezentant Hiszpanii ma kontrakt z Realem, który obowiązuje przez mniej, niż 12 miesięcy. Klub chciał przedłużyć umowę z Asensio, ale ten nie przystał na proponowane warunki i odrzucił ofertę kontynuowania współpracy w kolejnych latach. Królewscy nie zamierzali się uginać. W przypadku braku pozytywnej odpowiedzi od 26-latka, mieli oni sprzedać go w trwającym do czwartku oknie transferowym, aby nie stracić Asensio za darmo.
Piłkarz aktualnego mistrza Hiszpanii kilka miesięcy temu zatrudnił Jorge Mendesa, który jest agentem między innymi Cristiano Ronaldo. Miał on znaleźć nowego pracodawcę, lecz misja ta na razie się nie powiodła. Asensio wzbudził zainteresowanie Manchesteru United, który finalnie wybrał kupno Antony’ego. Arsenal miał zaś inne priorytety. Milanowi zabrakło zaś pieniędzy. Okno transferowe zamknie się w nocy z czwartku na piątek. Jeżeli do tego czasu sytuacja się nie zmieni, Asensio ma zostać w Realu. Nie zanosi się jednak na to, aby Hiszpan dostawał mnóstwo szans na zaprezentowanie swoich umiejętności.
Czytaj także: La Liga. Rewolwerowcy rozpoczęli swój pojedynek
Komentarze