Chelsea szaleje na rynku transferowym. Londyńczycy negocjują sprowadzenie piłkarza, który zostałby najdroższym środkowym obrońcą na świecie.
- Harry Maguire to najdroższy środkowy obrońca na świecie
- Anglik może stracić do miano za sprawą pomysłu Chelsea
- Londyńczycy złożyli ofertę za czołowego obrońcę Bundesligi
Ponowne negocjacje na linii Chelsea – RB Lipsk
Z konta Chelsea tego lata ubyła ogromna suma. The Blues na sprowadzenie nowych piłkarzy wydali już 186 milionów euro, a zapewne na tym się nie skończy. Badania medyczne przed transferem do londyńczyków przeszedł Wesley Fofana, którego pozyskanie będzie kosztowało ponad 80 milionów euro. Francuz nie zostanie najdroższym środkowym obrońcą na świecie, chociaż początkowo wiele na to wskazywało. Niewykluczone, że miano to od Harry’ego Maguire’a przejmie Josko Gvardiol z RB Lipsk.
Chelsea w trwającym do czwartku oknie transferowym, prowadziła już rozmowy z Lipskiem. Tematem były przenosiny Timo Wernera, który finalnie zostały sfinalizowane i napastnik wrócił do swojego byłego klubu. Teraz obie strony znów prowadzą negocjacje, które w dodatku są na zaawansowanym etapie. Chelsea stara się o to, aby ich szeregi zasilił 20-letni Gvardiol, który w Niemczech gra od roku. W tym czasie wystąpił dla Lipska 50 razy. Chorwat uczynił na tyle duży postęp, że zainteresowani są nim europejski giganci.
Najbardziej zdeterminowana do pozyskania Gvardiola jest Chelsea, która chce, aby Chorwat dołączył do niej za rok. Oferta transferu została jednak wysłana już dziś. Jak poinformował Fabrizio Romano, opiewa ona na około 90 milionów euro. Gdyby informacja ta okazała się prawdziwa, Gvardiol zostałby najdroższym środkowym obrońcą na świecie. Aktualnie miano to dzierży Maguire, który kosztował Manchester United 87 milionów euro.
Czytaj także: Premier League: Newcastle zatrzyma Liverpool?
Komentarze