W czwartek wystartował kolejny odcinek Okna Transferowego na kanale Meczyki.pl. Podczas rozmowy o ruchach na rynku, Tomasz Włodarczyk przekazał najnowsze wieści ws. Roberta Lewandowskiego. Jak się okazało, Bayern nie odrzucił oferty Barcy, ale też na nią nie odpowiedział.
- Robert Lewandowski szuka ucieczki z Bayernu Monachium
- FC Barcelona złożyła ofertę za Polaka, jednak Bawarczycy na nią nie odpowiedzieli
- Stąd też propozycja Katalończyków wciąż czeka na odzew z Niemiec
Szykuje się długa telenowela
Robert Lewandowski mówi jedno, Bayern robi drugie. Od końcówki sezonu pomiędzy obiema stronami nie jest najlepiej. Polaka zirytował brak rozmów nad nową umową. Nie chodzi jedynie o pasywną wiosnę, ale obóz 33-latka nalegał na to zaraz po rozpoczęciu ligowych zmagań.
Później do superstrzelca Bawarczyków doszły wieści, że klub planuje sprowadzić Erlinga Haalanda. Według Piniego Zahaviego to właśnie ten aspekt zadecydował o chęci odejścia “Lewego”.
Zainteresowanie snajperem wykazała FC Barcelona. Katalonia jest jedynym kierunkiem, który też go interesuje. Joan Laporta przesłał ofertę wykupu do Monachium, jednak z Niemiec nie doszła żadna odpowiedź.
Zdaniem Tomasza Włodarczyka, aktualni mistrzowie Bundesligi nie odrzucili jeszcze tej propozycji. Dziennikarz portalu Meczyki.pl jest przekonany, że Bayernu w żadnym calu nie interesują rozmowy nad sprzedażą Roberta Lewandowskiego.
– Bayern Monachium do tej pory nie odpowiedział, a zarazem nie odrzucił oferty FC Barcelony za Roberta Lewandowskiego. Trwa status quo, jeśli chodzi o ten transfer – zaczął Tomasz Włodarczyk.
– Punktem zapalnym to był wywiad Piniego Zahaviego w Bildzie, gdzie mówił ostro, że Bayern to historia zamknięta dla Lewandowskiego. Zapowiada się długa telenowela z wyprowadzeniem ostrym ciosów – zaznaczył.
– Oferta wpłynęła i zobaczymy, co dalej. Robert jest wściekły na władze Bayernu za sytuację z Haalandem i nie za bardzo chce mieć z nimi coś wspólnego – zakończył.
Zahavi gra na nerwach włodarzy Bayernu
Odkąd Pini Zahavi zdradził na łamach Bilda, że Bayern to “zakończona przygoda dla Lewandowskiego”, w Bawarii zatrzęsła się ziemia. Od razu zareagował Hasan Salihamidzić, jeden z dyrektorów sportowych klubu. Bośniak powtórzył to, co wcześniej opowiadał Herbert Heiner.
– Agent Roberta Lewandowskiego namieszał zawodnikowi w głowie. Przez cały rok mącił. To jest niedopuszczalne – mówił Hasan Salihamidzić w rozmowie ze Sport 1.
Zahavi długo nie zwlekał z rzuceniem komentarza w tej sprawie. Agent Polaka pozostaje zdeterminowany, żeby uzyskać zielone światło na odejście. Dlatego, na pewno będzie o nim jeszcze głośno, bo saga z udziałem Lewandowskiego potrwa jeszcze trochę czasu.
– Podobnie jak David Alaba, Robert Lewandowski jest dorosłym mężczyzną i dokładnie wie, czego chce. Z pewnością nie mieszam mu w głowie i nie próbuję na niego wpłynąć. Nigdy bym tego nie zrobił – zaznaczył Pini Zahavi w rozmowie z Bild.
– Ja tylko reprezentuję interesy swojego zawodnika. To mój priorytet. Robiłem to przez 40 lat w tym biznesie, biorąc udział w największych transakcjach na świecie – dodał menadżer Roberta Lewandowskiego.
Czytaj więcej: Lewandowski, Bayern, Barcelona. Przez ostatnie tygodnie sporo się pozmieniało
Komentarze