Christopher Nkunku to po odejściu Roberta Lewandowskiego i Erlinga Haalanda jedna z największych gwiazd w Bundeslidze. Niewykluczone, że wkrótce także Francuz zmieni barwy klubowe. Nie brakuje spekulacji na temat przyszłości piłkarza.
- Niejasna jest wciąż przyszłość Christophera Nkunku
- Nowe wieści na temat zawodnika przekazał portal CaughtOffside.com
- Trzeba być czujnym, bo Francuz czeka na ofertę klubu z La Liga
Nkunku chce trafić do Realu Madryt
Christopher Nkunku i jego RB Lipsk już w lutym rozegra kolejne spotkanie w Lidze Mistrzów. O ćwierćfinał ekipa z ligi niemieckiej powalczy z Man City. Czy kluczowy zawodnik Die Roten Bulle zagra w tym starciu. Trudno dzisiaj jednoznacznie stwierdzić.
CaughtOffside.com twierdzi, że chętnych na pozyskanie Nkunku nie brakuje. Zawodnik znajdował się przede wszystkim na liście życzeń Chelsea. Latem pojawiły się nawet wieści, że piłkarz przeszedł już testy medyczne w klubie ze Stamford Bridge i finalizacja transakcji ma mieć miejsce w 2023 roku.
Zobacz także:
Wychowanek PSG jednak podobno nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji w sprawie przyszłości. Nkunku woli czekać na ewentualną ofertę z Realu Madryt. Celem francuskiego piłkarza jest właśnie transfer do ekipy z La Liga.
W tej kampanii 24-latek wystąpił łącznie w 21 meczach, strzelając w nich 16 goli. Ponadto na koncie piłkarza znalazły się dwie asysty. Nkunku ma jak na razie na swoim koncie osiem występów w reprezentacji Francji. Jego menedżerem jest znany polskim kibicom Pini Zahavi, reprezentujący też interesy Roberta Lewandowskiego.
Czytaj więcej: LM: Lipsk i Milan z awansem do najlepszej szesnastki, grali Polacy [WIDEO]
Komentarze