Barcelona ciągle chce Williamsa. Ma go sprowadzić za rok
Nico Williams od wielu miesięcy pozostawał na szczycie listy życzeń Barcelony. O transferze mówiło się jeszcze przed mistrzostwami Europy, podczas których skrzydłowy radził sobie znakomicie. Jego gra znacząco pomogła reprezentacji Hiszpanii w zdobyciu trofeum. Wydawało się, że przeprowadzka gwiazdora do Katalonii jest już przesądzona, nawet mimo sporego zainteresowania ze strony gigantów Premier League. W umowie Williamsa z Athletic Club uwzględniona była atrakcyjna klauzula wykupu na poziomie 58 milionów euro. Barcelona była już dogadana z zawodnikiem, lecz nie zdołała aktywować klauzuli. Wszystko przez problemy finansowe i ograniczające ją limity Finansowego Fair Play.
Williams miał na stole kilka konkretnych propozycji, ale postanowił je odrzucić. Zdecydował się pozostać na kolejny sezon w Athletic Club, co wydawało się abstrakcyjne. Nieoficjalnie mówi się, że skrzydłowy dalej liczy na ruch Barcelony, dlatego nie trafił do innego klubu. “Sport” donosi z kolei, że kontynuacji tej sagi transferowej należy spodziewać się w 2025 roku.
Mimo transferu Daniego Olmo, Barcelona wciąż nie rezygnuje z pomysłu sprowadzenia Williamsa. Klubowi włodarze nie zerwali kontaktów z piłkarzem, a w ciągu najbliższych miesięcy chcą uporać się z finansowymi problemami, które wykluczyły możliwość przeprowadzenia głośnego transferu.
Williams jest wyceniany na 70 milionów euro. Klauzulę w jego kontrakcie uważa się więc za bardzo atrakcyjną opcję.
Komentarze