- Xavi Hernandez nie widzi miejsca w składzie dla Nico Gonzaleza, choć w teorii mógłby on zastąpić Sergio Busquetsa
- Hiszpan nie poleciał z resztą drużyny do Stanów Zjednoczonych. Jorge Mendes finalizuje jego transfer do FC Porto
- Blaugrana chce panować nad przyszłością 21-latka, by zapewnić sobie jego powrót, jeśli wzniesie się na wyższy poziom
Nico Gonzalez coraz bliżej FC Porto
Wydawało się, że nadszedł przełomowy moment dla Nico Gonzaleza. 21-latek miniony sezon spędził w Valencii, gdzie poważne kontuzje nie pozwoliły mu jednak pokazać pełni potencjału. Odejście Sergio Busquetsa z FC Barcelony stworzyło jednak wakat. Biorąc pod uwagę problemy finansowe klubu i konieczność ratowania się Oriolem Romeu, Nico miał dostawać regularne szanse. Najprawdopodobniej, jednak, pomocnik spędzi kolejny sezon poza stolicą Katalonii.
Hiszpan nie wyruszył z drużyną na tournee po Stanach Zjednoczonych. Jego negocjacje z FC Porto weszły bowiem w decydującą fazę. Nad operacją pracuje portugalski superagent, Jorge Mendes, co zdecydowanie przyspiesza rozmowy. Obecnie oba kluby pracują głównie nad dalszą przyszłością. Smoki chciałyby bowiem wypożyczenia z opcją wykupu. Z kolei Blaugrana chce zachować kontrolę nad przyszłością wychowanka i zapewnić sobie odzyskanie go za niewielką kwotę w przypadku eksplozji formy.
Nico Gonzalez w minionym sezonie rozegrał 26 spotkań w La Lidze. Zanotował w nich gola i asystę.
Czytaj więcej: Były kolega klubowy Krychowiaka skazany na cztery lata więzienia.
Komentarze