Nowy rywal FC Barcelony w walce o pomocnika

Ruben Neves
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Ruben Neves

FC Barcelona monitoruje sytuację kontraktową Rubena Nevesa, który jest traktowany jako potencjalny następca Sergio Busquetsa. O transfer nie będzie łatwo, bowiem do walki włączyło się Newcastle United.

  • Kontrakt Rubena Nevesa wygasa w połowie 2024 roku
  • FC Barcelona liczy na promocyjną cenę
  • O reprezentanta Portugalii powalczy również Newcastle United

Neves rozchwytywany

FC Barcelona od pewnego czasu rozgląda się na rynku za nowym środkowym pomocnikiem. Po sezonie jej szeregi najprawdopodobniej opuści Sergio Busquets, a władze chcą zastąpić go odpowiednim kandydatem. Na liście życzeń “Dumy Katalonii” znajdują się między innymi N’Golo Kante, Youri Tielemans oraz Ruben Neves.

O zainteresowaniu pomocnikiem reprezentacji Portugalii mówiło się już w poprzednich miesiącach. Jego kontrakt z Wolverhampton powoli zbliża się do końca, co automatycznie zwiększa szanse na przenosiny do innego zespołu. FC Barcelona ma chrapkę na transfer 25-latka i liczy na promocyjną cenę. W chwili obecnej trzeba zapłacić za niego około 50 milionów euro.

Nie wiadomo, czy trapiona problemami finansowymi “Duma Katalonii” może sobie pozwolić na taki wydatek. Niewykluczone, że Portugalczyk ostatecznie wyląduje w innej drużynie, bowiem na brak zainteresowania narzekać nie może.

Istnieje spore prawdopodobieństwo, że Neves zostanie w Premier League. Po cichu myśli o nim Arsenal, który na pierwszym miejscu stawia ściągnięcie Tielemansa. Do ewentualnego transferu inaczej podchodzi Newcastle United, które śmiało można nazwać głównym rywalem FC Barcelony w walce o jego podpis.

W trwającej kampanii Neves zgromadził 17 spotkań w lidze i strzelił w niej cztery bramki.

Zobacz również:

Chelsea czeka kolejne przewietrzenie szatni?
Kai Havertz

Chelsea gra w tym sezonie zdecydowanie poniżej oczekiwań. Poważne problemy w ofensywie widzi właściciel klubu Todd Boehly, który rozważa sprzedaż kilku zawodników – donosi Matt Law. Chelsea zajmuje w tabeli Premier League dopiero dziesiąte miejsce Ma przy tym ogromne problemy ze zdobywaniem bramek Właściciel klubu myśli o sprzedaży takich graczy, jak Kai Havertz czy Christian

Czytaj dalej…

Komentarze