- FC Barcelona w ostatnim czasie regularnie korzysta z rynku wolnych agentów
- Klub już poszukuje wzmocnień drugiej linii na przyszły sezon
- Jak donosi kataloński Sport, na celowniku mistrzów Hiszpanii znalazł się Wilfred Ndidi
Z Leicester do Barcelony? Blaugrana szuka defensywnego pomocnika
FC Barcelona za drugiej kadencji Joana Laporty mocno korzysta z rynku wolnych agentów. Latem 2022 roku na takiej zasadzie do klubu trafili Andreas Christensen czy Franck Kessie. Przed tym sezonem sprowadzono bez płacenia odstępnego Ilkaya Guendogana i Inigo Martineza.
W poprzednim tygodniu katalońskie media poinformowały, że Blaugrana już obserwuje sytuację Nico Williamsa. Jego umowa z Athletikiem wygaśnie 30 czerwca. Nie jest to bynajmniej jedyny piłkarz z kończącym się kontraktem na radarze Dumy Katalonii. Jak donosi Sport, Barcelona spróbuje sprowadzić Wilfreda Ndidiego.
Nigeryjczyk już tego lata był bliski opuszczenia Leicester City. 26-latka chciały Bayern Monachium, Atletico Madryt czy Juventus. Lisy wymagały jednak zbyt dużej kwoty, jak na piłkarza z rocznym kontraktem, w dodatku grającej dla drużyny zdegradowanej do Championship. Już niebawem, jednak, Ndidi wróci na pierwszą stronę zeszytów skautów. Blaugrana tego latem sprowadziła Oriola Romeu, ale zdaje sobie sprawę, że potrzebuje defensywnego pomocnika, mającego przed sobą więcej lat gry. Nigeryjczyk wzbudza zaufanie w stolicy Katalonii. Świetnie prezentuje się w odbiorze i przechwytach, a do tego znacznie poprawił zdolność dystrybucji piłki. Sprowadzenie go za darmo byłoby wielkim osiągnięciem dla Joana Laporty i dyrektora sportowego Deco.
Ndidi rozegrał w tym sezonie już 10 spotkań dla drugoligowego Leicester City. Zanotował w nich trzy bramki i asystę.
Czytaj więcej: Arsenal gotowy zimą rozbić bank dla zawieszonego napastnika.
18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin
Komentarze