Jak dotąd nie doczekaliśmy się żadnych konkretnych wiadomości w sprawie przyszłości Paulo Dybali. Pojawiły się natomiast kolejne spekulacje. Jak donosi serwis calciomercato.com do wyścigu po Argentyńczyka włączyło się Napoli. PSG nadal monitoruje sytuację.
- Paulo Dybala od 1 lipca pozostaje bez klubu
- Argentyńczykiem zainteresowało się Napoli
- Sytuację napastnika monitoruje też PSG mimo zmiany dyrektora
Dybala wciąż zwleka z decyzją o nowym klubie
1 lipca Paulo Dybala oficjalnie został wolnym zawodnikiem. Choć o jego odejściu było wiadomo już od kilku miesięcy, Argentyńczyk wciąż nie znalazł nowego pracodawcy. Zawodnik trenuje indywidualnie wyczekując nowego wyzwania.
Oprócz Interu Mediolan i Romy do wyścigu po Paulo Dybale włączył się kolejny włoski klub. Jak podaje Calciomercato.com były napastnik Juventusu znalazł się na liście życzeń Napoli. Według źródła prezydent Azzurrich Aurelio De Laurentis miał rozmawiać z otoczeniem zawodnika w sprawie ewentualnego transferu gracza do Kampanii. Zwolennikiem takiego ruchu jest też szkoleniowiec Napoli Luciano Spalletti, który widzi Argentyńczyka w swojej wizji zespołu.
Z kolei francuskie media utrzymują, że w walce o zawodnika nadal pozostaje Paris Saint-Germain. Mimo, iż o sprowadzenie Dybali na Parc des Princes mocno zabiegał Leonardo, to nowy dyrektor sportowy paryżan, Luis Campos również monitoruje sytuację napastnika. Mówi się, że w przypadku wytransferowania Mauro Icardiego, PSG złoży Dybali oficjalną propozycje kontraktu.
Wydaje się, że z wyścigu po Dybalę odpadła już AS Romą, a bardziej realne są transfery do któregoś z mediolańskich klubów. Jak niedawno przyznał sam zawodnik, nie podjął jeszcze żadnej decyzji. Napastnik nadal zwleka z podjęciem ostatecznej decyzji, jednocześnie nie wykluczając żadnej możliwości.
Zobacz również: Juventus odrzucił dwie oferty Chelsea za De Ligta
Komentarze