Napoli nie zdołało dogadać się z Manchesterem United
Napoli walczy o mistrzostwo Włoch, a po 23 meczach jest liderem Serie A z trzema punktami przewagi nad Interem Mediolan. To ogromna zasługa Antonio Conte, którego zespół gra znacznie powyżej oczekiwań. Podczas zimowego okienka Chwicza Kwaracchelia poprosił o zgodę na odejście i ostatecznie wylądował w Paris Saint-Germain. Priorytetem włoskiego klubu było znalezienie następcy o odpowiedniej jakości, gdyż Gruzin to do niedawna największa gwiazda drużyny.
Na radary Napoli trafił Alejandro Garnacho, którego Manchester United był gotów poświęcić. Na Old Trafford szykuje się większa rewolucja kadrowa, która dojdzie do skutku latem. Pieniądze zarobione ze sprzedaży Argentyńczyka zostałyby przeznaczone na niezbędne wzmocnienia, więc Napoli starało się dojść do porozumienia. Oczekiwania finansowe Czerwonych Diabłów okazały się jednak przeszkodą nie do przeskoczenia. Sam Garnacho także niespecjalnie chętnie zareagował na ofertę włoskiego giganta, preferując przenosiny do Chelsea.
Oglądaj skróty meczów Premier League
Ostatecznie Napoli i Manchester United się nie dogadały, a Garnacho został w drużynie. Awaryjnie lider Serie A sprowadził z Milanu Noaha Okafora, który na San Siro kompletnie się nie sprawdził. Po zamknięciu zimowego okienka Conte nie ukrywa swojego rozczarowania. Wierzył, że transfer Argentyńczyka dojdzie do skutku i uważał go za idealnego następcę Kwaracchelii.
Temat odejścia Garnacho wróci latem. Manchester United utrzymuje, że nie ma zawodników nietykalnych i każdy może zostać sprzedany, jeśli pojawi się odpowiednia oferta.
Komentarze