- Mason Mount przeniósł się do Manchesteru United za 64 miliony euro
- W słowach pomocnika czuć gorycz z powodu odrzucenia przez Chelsea
- Anglik jest wychowankiem klubu ze Stamford Bridge
“Kilka miesięcy temu to stało się jasne”
Przenosiny Masona Mounta do Manchesteru United to, jak dotąd, jeden z większych transferów tego okienka – przynajmniej w Europie. Pomocnik jest wychowankiem Chelsea i jeszcze niedawno wydawało się, że jego odejście ze Stamford Bridge jest praktycznie niemożliwe. Todd Boehly postawił jednak na absolutną rewolucję, w której najwyraźniej zabrakło miejsca dla 24-latka.
– Kilka miesięcy temu stało się jasne, że nie znajduję się w przyszłych planach Chelsea. Gdy dowiedziałem się, że interesują się mną United, podjąłem decyzję. To wielki klub, posiadający ikonicznych piłkarzy. Chciałem zostać tego częścią. Zależało mi też, by rozpocząć presezon z drużyną – powiedział po ogłoszeniu transferu jego bohater.
Mount w minionym sezonie rozegrał 35 spotkań we wszystkich rozgrywkach. Zanotował w nich trzy bramki i sześć asyst.
Czytaj więcej: Wymowne słowa Xaviego o podopiecznym. “Zna swą sytuację”.
Komentarze