- Al-Hilal oferuje nieco mniej niż 50 milionów euro za Sergeja Milinkovicia-Savicia
- Claudio Lotito przyznał, że nie chce sprzedawać Serba, ale dał mu obietnicę
- Podkreślił jednak, że Saudyjczycy muszą się spieszyć i wysłać pieniądze, jeśli chcą pomocnika w swoim zespole
“Jeśli nie podpiszą dokumentów i nie prześlą pieniędzy, Sergej rozpocznie z nami presezon”
Sergej Milinković-Savić to kolejny zawodnik kuszony saudyjskimi pieniędzmi. W poniedziałek pojawiła się informacja o konkretnej ofercie ze strony Al-Hilal. Na jej mocy zarabiałby 20 milionów euro rocznie. Piłkarz patrzy przychylnie na tę propozycję. Głos w tej sprawie zabrał Claudio Lotito.
– Oferta Al-Hilal wynosi mniej niż 50 milionów euro. Gdybym czekał na “tę jedyną”, nie sprzedałbym go. Dotrzymuję jednak obietnic, a obiecałem temu chłopakowi, że zaakceptuję za niego najniższą ofertę. Zaoferowałem mu przedłużenie kontraktu, dzięki czemu zarobiłby sześć milionów euro rocznie, ale Sergej wybrał swoją przyszłość – powiedział prezydent Lazio. – W 2018 roku odrzuciłem ofertę Milanu za 140 milionów euro. Mieli zapłacić za Milinkovicia-Savicia 60 milionów euro od razu, a potem kolejne 80 w trakcie pięciu lat. Nie żałuję mej decyzji – dodał.
Jednocześnie Lotito podkreślił, że dopóki operacja nie jest zamknięta, zamierza traktować Sergeja jako piłkarza Orłów. – Jeśli kontrakt nie zostanie podpisany, a my nie otrzymamy pieniędzy, zobaczę Milinkovicia-Savicia na naszym boisku treningowym. Muszą najpierw zapłacić, by go mieć – powiedział wprost Włoch.
Milinković-Savić rozegrał w minionym sezonie 47 spotkań we wszystkich rozgrywkach. Zanotował w nich 11 bramek i osiem asyst.
Czytaj więcej: Cel transferowy Chelsea nie zamierza się buntować.
Komentarze