- Milan zbroi się przed rywalizacją w kolejnym sezonie
- Największą bolączką Rossonerich był dotychczas brak głębi w środku pola
- Niebawem na San Siro mają zameldować się Daichi Kamada oraz Ruben Loftus-Cheek
Rossoneri muszą dogadać się z Chelsea
Milan zapewnił sobie udział w Lidze Mistrzów, więc może z czystym sumieniem przygotowywać się do przyszłego sezonu. Na San Siro dojdzie do kilku zmian, a wzmocniony musi zostać przede wszystkim środek pola.
Półfinalista Champions League dogaduje pozyskanie dwóch pomocników. Propozycję Rossonerich przyjął już Daichi Kamada, który po wygaśnięciu kontraktu z Eintrachtem Frankfurt będzie dostępny w ramach wolnego transferu. Do jego przenosin dojdzie po finale Pucharu Niemiec.
Nieco więcej pracy pochłonie operacja ściągnięcia Rubena Loftusa-Cheeka. Sam zawodnik jest bardzo chętny na taki ruch, jednak musi czekać na porozumienie między klubami. Chelsea chce zarobić na swoim wychowanku nawet 20 milionów euro, natomiast Milan raczej nie będzie dysponował takimi pieniędzmi. Trwają więc negocjacje w sprawie ustalenia kwoty odstępnego.
Zobacz również: Sabitzer na zakręcie. Nie uda mu się zostać na Old Trafford
Komentarze