Przejście Brahima Diaza z Realu Madryt do Milanu było przesądzone od kilku dni. W piątek sfinalizowano ostatnie formalności. 21-letni Hiszpan przenosi się do włoskiego klubu na zasadzie rocznego wypożyczenia.
W podpisanej umowie zabrakło opcji definitywnego transferu. Władze Królewskich chcą mieć bowiem kontrolę nad najbliższą przyszłością zawodnika Niemniej jednak przedstawiciele obu klubów zawarli dżentelmeńską umowę dotyczącą ewentualnego omówienia wykupu, a także późniejszego odkupienia zawodnika, już w trakcie najbliższego sezonu.
Sam piłkarz dołączył już nowych kolegów z drużyny i trenera Stefano Pioliego, którzy przygotowują się do rozpoczęcia nowego sezonu w ośrodku treningowym Milanello.
Diaz potrzebuje regularnych występów
Brahim Diaz przygodę z piłką rozpoczynał w Maladze, ale w bardzo młodym wieku przeniósł się do Manchesteru City, w którym przez cztery lata doskonalił swoje umiejętności. W styczniu 2019 roku, Real Madryt zdecydował się na jego sprowadzenie na Santiago Bernabeu, wykładając 17 milionów euro.
Do tej pory 21-latek, który z Królewskimi jest związany umową do czerwca 2025 roku, nie zdołał zaistnieć w pierwszej drużynie, choć rozegrał w jej barwach 15 spotkań w La Liga.
W Madrycie cały czas wiążą przyszłość z utalentowanym zawodnikiem, ale zdają sobie sprawę, że do rozwoju potrzebuje regularnych występów. Te ma umożliwić mu wypożyczenie do włoskiego Milanu.
Komentarze