Lionel Messi był bohaterem letniego okna transferowego. Argentyńczyk niespodziewanie odszedł z Barcelony i został nowym zawodnikiem Paris Saint-Germain. W obszernym wywiadzie udzielonym France Football ujawnił nieco kulisów transferu, a także opowiedział o swoich wrażeniach z pobytu w Paryżu.
- Lionel Messi po 21 latach odszedł z Barcelony i latem został nowym zawodnikiem Paris Saint-Germain
- Argentyńczyk nie ukrywa, że kataloński klub zaskoczył go informacją o braku możliwości podpisania nowego kontraktu
- Messi o odejściu z Barcelony, przejściu do PSG i wrażeniach z pobytu w Paryżu opowiedział w wywiadzie udzielonym France Football
Barcelona zaskoczyła Messiego
Lionel Messi latem świętował wielki sukces z reprezentacją Argentyny, jakim było wygranie Copa America. Argentyńczyk był przekonany, że po powrocie po wydłużonym urlopie złoży podpis pod nowym kontaktem z Barceloną, bowiem dotychczasowa umowa wygasa z końcem czerwca. Tak się jednak nie stało.
– Szczerze mówiąc nie spodziewałem się tego. Wróciłem do Barcelony, aby przygotowywać się do sezonu, po tym jak wykorzystałem kilka dodatkowych dni wolnego, które dał mi trener. Moim zamiarem było podpisanie kontraktu i natychmiastowe rozpoczęcie treningów. Myślałem, że wszystko jest załatwione i brakuje tylko mojego podpisu. Ale kiedy przyjechałem do Barcelony powiedziano mi, że nie jest to możliwe, że nie mogę zostać i musze znaleźć sobie inny klub, ponieważ Barcelona nie miała środków na przedłużenie mojego kontrakt. To był szok dla moich planów – powiedział Messi.
– Oczywiście była to dla mnie trudna sytuacja. Musiałem powiedzieć sobie, że muszę opuścić swój dom, a moja rodzina musi zmienić swoje przyzwyczajenia. Dzieci musiały zmienić szkołę i udać się z nami w nowe miejsce. To pierwsza taka sytuacja w mojej karierze. Wiele rzeczy działo się w mojej głowie, ale nie miałem innego wyboru niż wyjechać. Musieliśmy to zaakceptować – kontynuował Argentyńczyk.
PSG przekonało Argentyńczyka
– Barca wydała oświadczenie, że nie mogę kontynuować tam kariery i od tego momentu zacząłem się zastanawiać gdzie będę dalej. Musiałem znaleźć nowy klub, aby kontynuować moją karierę – powiedział Messi w wywiadzie udzielonym France Football.
Sprawa transferu Argentyńczyka potoczyła się jednak bardzo szybko, bowiem sytuację postanowili wykorzystać przedstawiciele Paris Saint-Germain. Obie strony bardzo szybko doszły do porozumienia i Messi złożył podpis pod dwuletnim kontraktem z francuskim klubem.
– Miałem szczęście, że skontaktowało się ze mną kilka klubów, w tym PSG. Jestem wdzięczny klubowi, ponieważ od samego początku traktowali mnie bardzo dobrze. Pokazali, że naprawdę mnie chcą i się mną zaopiekowali – mówił Messi.
– Dziękuję im, ponieważ jestem dzisiaj bardzo szczęśliwy. Otrzymałem inne oferty, ale dość szybko doszliśmy do porozumienia z PSG. Rozmowy się rozpoczęły, ale nie było to proste, ponieważ wszystko musiało być załatwione w krótkim czasie, praktycznie z dnia na dzień. Oczywiście przekonał mnie ten projekt, piłkarze, których posiada, czy jakoś zespołu. Te wszystkie elementy ułatwiły znalezienie porozumienia – dodał Argentyńczyk.
Przyjaciele w szatni
W zespole Paris Saint-Germain ma okazję występować między innymi ze swoim kolegą z występów w Barcelonie – Neymarem, a także rodakami Angelem Di Marią i Leandro Paredesem. – Wiedząc, że mam przyjaciół w szatni, pozwoliłem sobie powiedzieć, że wszystko będzie dla mnie prostsze. I nie myliłem się, ponieważ bardzo łatwo było zintegrować się, szczególnie, że jest wielu zawodników, którzy tak jak ja mówią po hiszpańsku – stwierdził Argentyńczyk.
Messi był również pytany o to, jaka jest różnica między trójką Messi-Suarez-Neymar, a tróją Messi-Neymar Mbappe. – Przede wszystkim wiek! Byliśmy młodzi, kiedy zaczynaliśmy grać z Neyem. Teraz w takim wieku jest Kylian. Ponadto Kylian i Luis to dwaj bardzo różni zawodnicy. Luis to typowa “dziewiątką”, wysunięty napastnik, który jest szczególnie dobry w polu karnym i jest przyzwyczajony do strzelania wielu bramek. Kylian lubi więcej utrzymywać się przy piłce, jest bardzo silnym i niezwykle szybkim zawodnikiem, który zada ci cios, jeśli zostawisz mu trochę miejsca. Również zdobywa wiele bramek. Obaj są niesamowitymi napastnikami, ale o bardzo rożnych cechach.
– Nie jestem tutaj zbyt długo. Nie grałem również zbyt wiele, więc trudno wyciągać wnioski. Ale na pierwszy rzut oka jest to liga, która jest o wiele bardziej fizyczna niż La Liga. Drużyny wydają się tutaj silniejsze, a mecze są bardzo zacięte i nie ma w nich zbyt wiele miejsca. Jednak jest jeszcze trochę za wcześnie, aby wyraził pełną opinię na temat Ligue 1, ponieważ jedną rzeczą jest oglądania meczów, a inną przebywanie na boisku
Komentarze