Rodado w Ekstraklasie mimo braku awansu Wisły?
Angel Rodado to niekwestionowana gwiazda pierwszej ligi. Jest o krok od zdobycia korony króla strzelców, gdyż na jedną kolejkę przed końcem sezonu ma sześć trafień przewagi nad drugim w klasyfikacji Karolem Czubakiem. Hiszpański napastnik strzelił dla Wisły Kraków 21 bramek w rozgrywkach ligowych. Dołożył także cztery w Pucharze Polski – w tym jedną w finale, która dała Białej Gwieździe triumf nad Pogonią Szczecin.
Kibice obawiają się o przyszłość swojego najskuteczniejszego zawodnika. Choć jego kontrakt obowiązuje do połowy 2025 roku, ewentualny brak awansu Wisły Kraków będzie najprawdopodobniej wiązał się z jego odejściem. Pozostanie w pierwszej lidze oznacza kolejne poważne zmiany kadrowe w oparciu o problemy finansowe. Zatrzymanie Rodado będzie więc wówczas graniczyło z cudem.
Postawa 27-letniego snajpera budzi spore zainteresowanie wśród klubów Ekstraklasy. Jakiś czas temu pojawiły się informacje, że zimą pytał o niego Lech Poznań. Teraz portal Łódzki Sport donosi, że Widzew widzi w Rodado dobrego kandydata na następcę Jordiego Sancheza, który latem nie będzie mógł narzekać na brak ofert. Łódzki klub ma świadomość, że rozwój drużyny wiąże się z większymi wydatkami, stąd chęć podpisania umowy z rozchwytywanym napastnikiem Wisły Kraków.
Rodado unikał dotąd deklaracji w temacie przyszłości. Jest bardzo przywiązany do Wisły Kraków i w żadnym ligowym meczu nie brakowało mu zaangażowania. Brak awansu może natomiast zmusić go do zmiany barw klubowych.
Wisła Kraków awansuje do Ekstraklasy?
- Tak
- Nie
Komentarze