Mbappe i Real Madryt – jest coraz bliżej
Kylian Mbappe to w ostatnich miesiącach bohater licznych spekulacji transferowych. Nie jest tajemnicą, że Paryż staje się zbyt ciasny dla obecnej gwiazdy PSG, a sam zawodnik myśli o przenosinach do Hiszpanii. Takim scenariuszem zainteresowany jest Real Madryt, który planuje sprowadzić Francuza latem na Estadio Santiago Bernabeu.
Los Blancos traktują podpisanie umowy z Mbappe priorytetowo – jest to ich główny cel na zbliżające się okienko transferowe. Wiąże się on ze sporymi wydatkami. Jak informowały kilka tygodni temu hiszpańskie media, zawodnik może liczyć na 50 milionów euro pensji za sezon oraz 120 milionów premii za samo złożenie podpisu na kontrakcie. Umowa piłkarza z PSG kończąca się w czerwcu tego roku nie zostanie przedłużona, pomimo wielu próśb ze strony paryskich, ale i francuskich władz.
Vinicius dogada się z Mbappe?
Przy spekulacjach na temat potencjalnego transferu do Madrytu, pojawiło się wiele znaków zapytania. Jednym z najważniejszych jest to, na jakiej pozycji na boisku występowałby Mbappe. We Francji wiele mówi się o tym, że uwielbia on grę wyłącznie na lewym skrzydle. Sam zawodnik czasem narzekał, kiedy z konieczności występował na pozycji numer 9. Jak pisze Diario AS, powołując się na kontakty ze środowiskiem piłkarza, nie miałby on problemu z tym, by w Realu grać na szpicy. Miejsce po lewej stronie boiska wciąż zarezerwowane byłoby dla Viniciusa Jr.
– Kylian wie, że będąc w Madrycie, będzie mu znacznie łatwiej wygrać Ligę Mistrzów i Złotą Piłkę. Może także pokusić się o Złotego Buta. Grając na “dziewiątce” byłby on podekscytowany możliwością zdobycia tak wielu bramek. Nie miałby z tym żadnego problemu – pisze hiszpański AS.
Swoją przygodę z Paryżem Mbappe może zwieńczyć sukcesem w Lidze Mistrzów. Paris Saint-Germain w półfinale rozgrywek zmierzy się z Borussią Dortmund. Ewentualne zwycięstwo w całych rozgrywkach byłoby dla Mbappe klamrą zamykającą historię z francuskim klubem. Dodatkowo, możliwy jest scenariusz, w którym w finale PSG mogłoby zmierzyć się właśnie z Realem.
Komentarze