- Noussair Mazraoui nie gra w Bayernie Monachium tak często, jak by chciał
- Marokańczyk nie ukrywa, że nosi się z odejściem z klubu
- Prawym obrońcą interesują się liczne zespoły z Anglii, by wymienić tylko Manchester United czy Arsenal
Kluby Premier League czekają na decyzję Mazraouiego
Noussair Mazraoui ubiegłego lata miał komfortową sytuację. Jego umowa z Ajaxem Amsterdam wygasała 30 czerwca, a reprezentant Maroka mógł przebierać w ofertach. Ostatecznie o jego usługi biły się dwie wielkie marki: Bayern Monachium i FC Barcelona. Wybrał propozycję ze stolicy Bawarii.
Tam jednak nie zdołał przebić się do pierwszego składu, ani za kadencji Juliana Nagelsmanna, ani Thomasa Tuchela. Miał pewien okres w rundzie wiosennej, gdy grał regularnie, ale nie trwał on długo. Później, po trafieniu do Monachium Joao Cancelo, prawy obrońca grał jeszcze rzadziej. Ostatnio wrócił do gry, ale tylko z powodu kontuzji Alphonso Daviesa.
– Jeśli spojrzysz na drugą połowę sezonu, zobaczysz, że gram tylko z powodu kontuzji innych graczy. Powiedziałem to każdemu w klubie, trenerowi też: kiedy jestem potrzebny, jestem gotowy – powiedział po ostatnim meczu Mazraoui.
Ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła, ale 25-latek nie ukrywa, że chce grać częściej i nosi się z odejściem w letnim oknie transferowym. Zawodnikiem interesują się liczne kluby Premier League: Manchester United, Newcastle United, Arsenal, Wolverhampton, West Ham i Crystal Palace.
Mazraoui wystąpił w tym sezonie w 23 meczach Bayernu na wszystkich frontach. Zanotował cztery asysty w Bundeslidze.
Zobacz też: Gwiazda Brentfordu odpowiedzią na problemy Chelsea?
18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin
Komentarze