- Mason Mount przeszedł testy medyczne przed transferem do Manchesteru United
- Czerwone Diabły w środę wystosują oficjalny komunikat ws. pozyskania pomocnika
- Sam piłkarz opublikował już specjalny filmik z podziękowaniami dla fanów Chelsea
“Czułem, że zasługujecie na coś więcej niż tylko pisemne oświadczenie”
Mason Mount po osiemnastu latach spędzonych w klubie rozstaje się z Chelsea. Ofensywny pomocnik lada moment zostanie ogłoszony nowym zawodnikiem Manchesteru United, który zapłaci za niego 55 milionów funtów plus bonusy.
24-latek we wtorek przeszedł testy medyczne, a do sfinalizowania transferu pozostało tylko oficjalne ogłoszenie. 36-krotny reprezentant Anglii zdążył już pożegnać się z fanami The Blues poprzez specjalnie przygotowany filmik.
Przesłanie Masona Mounta do kibiców Chelsea
“Witam wszystkich fanów Chelsea,
Biorąc pod uwagę spekulacje w ciągu ostatnich sześciu miesięcy, może to nie być dla Was zaskoczeniem. Nie ułatwia mi to jednak podjęcia decyzji o opuszczeniu Chelsea.
Czułem, że zasługujecie na coś więcej niż tylko pisemne oświadczenie, więc chciałem powiedzieć Wam bezpośrednio, jak bardzo jestem wdzięczny za całe Wasze wsparcie w ciągu ostatnich 18 lat. Wiem, że niektórzy z Was nie będą zadowoleni z mojej decyzji, ale to jest to, co jest dla mnie właściwe w tym momencie mojej kariery.
Dołączyłem do Chelsea, gdy miałem sześć lat i wiele razem przeszliśmy. Zdobycie Youth Cup, nagrody Gracza Roku, Superpucharu, Klubowych Mistrzostw Świata i oczywiście ta niezapomniana noc, kiedy wygraliśmy Ligę Mistrzów.
Chcę podziękować akademii, Jimowi oraz Neilowi za to, że wywarli na mnie tak duży wpływ w tak młodym wieku. Menedżerom, z którymi pracowałem, Frankowi, Thomasowi i Grahamowi. Personelowi zaplecza, niedocenionym bohaterom Cobham, wszystkim moim kolegom z drużyny, którzy przez lata stali się moimi braćmi, mojej rodzinie za nieustanną miłość i wsparcie, a co najważniejsze, Wam za wspieranie mnie przez cały czas. Życzę Wam wszystkiego najlepszego”.
- Czytaj więcej: Arsenal wziął na celownik holenderskiego defensora
Komentarze