Carlo Ancelotti ustalił już hierarchię swoich napastników. Niekwestionowane miejsce w wyjściowym składzie nadal mieć będzie Karim Benzema, a jego zmiennikiem zostanie Luka Jović. Włoski trener namawia jednak Mariano Diaza do opuszczenia Madrytu.
- Carlo Ancelotti uważa Karima Benzemę za niekwestionowanego członka wyjściowego składu, ale niejasna była obsada zastępcy Francuza
- Trener wierzy w Lukę Jovicia i chce, by ten został jego jokerem, który może zmienić obraz meczu wchodząc z ławki rezerwowych
- Włoch namawia jednak do odejścia Mariano Diaza, który pozostaje związany z Królewskimi dwuletnim kontraktem
Ancelotti namawia Mariano Diaza do odejścia
Carlo Ancelotti już wyklarował swoje opinie na temat posiadanej kadry w Realu Madryt. Po tym, jak klub przedłużył kontrakt z Karimem Benzemą do 2023 roku, pozycja Francuza w zespole jeszcze wzrosła. 33-latek jest niekwestionowanym numerem jeden w linii ataku. To snajper, wokół którego nadal toczyć się będzie cała gra ofensywna drużyny – przynajmniej, jeżeli tego lata do Madrytu nie trafi Kylian Mbappe.
Niejasna była osoba mająca wcielić się w rezerwowego snajpera Królewskich, który mógłby realnie wspomóc drużynę z ławki. W ubiegłym sezonie tę rolę pełnił Mariano Diaz, ale w praktyce jego wkład w grę był marginalny. Rozegrał zaledwie 500 minut w szesnastu ligowych meczach, w których zdobył jedną bramkę. W tym samym czasie Luka Jović strzelił cztery gole na wypożyczeniu w Eintrachcie. Żaden z wyżej wymienionych nie zaprezentował poziomu wymaganego w Realu Madryt.
Ancelotti pokłada jednak zaufanie w Serbie. Zakomunikował już Joviciowi, że zamierza na niego stawiać. Włochowi podoba się zaangażowanie i umiejętności byłego napastnika Eintrachtu. Tym samym Carletto zakomunikował – zarówno Florentino Perezowi, jak i graczowi – że nie liczy na Mariano Diaza. Urodzony w Dominikanie napastnik powinien opuścić stolicę Hiszpanii jeszcze w tym okienku transferowym, ale może nie być o to łatwo. 28-latka wciąż wiąże z Los Blancos dwuletni kontrakt, a jest świadomy, że nigdzie nie zarobi takich pieniędzy, jak u krezusa La Ligi. Mimo tego klub zmierza zrobić wszystko, by w ciągu najbliższego tygodnia znaleźć chętnego na napastnika, którego Transfermarkt wycenia na 10 milionów euro. Byłby to kolejny zastrzyk gotówki, potrzebny, by zapewnić sobie usługi Kyliana Mbappe. Najbliższa przyszłość Francuza jest bowiem wciąż niejasna.
18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin
Mariano Diaz nie urodził się w Dominikanie. Jest w połowie dominikańczykiem ale urodził się w Hiszpanii