- Erik ten Hag z pewnością nie narzeka na przesyt klasowych środkowych obrońców
- Latem Manchester United może w dodatku opuścić aż trzech stoperów
- Wówczas klub będzie musiał znaleźć następców, którzy z miejsca podniosą poziom
Szykuje się letnia rewolucja w obronie Czerwonych Diabłów
W Manchesterze United nie ma czasu na nudę. Rzecz jasna, bieżący sezon w wykonaniu Czerwonych Diabłów jest bardzo rozczarowujący. To jednak nie sprawia, że nowe kierownictwo nie musi jednocześnie planować już przyszłych rozgrywek. A zbudowanie kadry na sezon 2024/2025 nie będzie wcale rzeczą łatwą. Tajemnicą poliszynela jest, że zespół z Old Trafford potrzebuje wzmocnień właściwie w każdej formacji, jeżeli chce na poważnie powrócić do walki o najważniejsze trofea. Wydaje się jednak, że letnie plany Czerwonych Diabłów zdominuje jedna pozycja, a konkretnie – środek obrony.
Kontrakt Jonny’ego Evansa wygaśnie 30 czerwca. Z kolei przyszłość Raphaela Varane’a i Harry’ego Maguire’a jest co najmniej niepewna. Rudy Galetti przekonuje, że Manchester United ma na liście aż trzy wielkie nazwiska: Jean-Claire Todibo, Antonio Silva oraz Dayot Upamecano. Nawet sprowadzenie jednego z nich wiązałoby się z wydatkiem rzędu kilkudziesięciu milionów euro. A niewykluczone, że Erik ten Hag będzie optować za kupnem większej liczby klasowych stoperów. Bez tego nadal trudno będzie wierzyć w powrót do ścisłej europejskiej czołówki.
Czytaj więcej: Media: Reprezentacja niebawem pozna swoją bazę na Euro 2024. Dwie możliwości.
Komentarze