Manchester United myśli o zastąpieniu Onany
Andre Onana w 2023 roku dołączył do Manchesteru United za kwotę 50 milionów euro. Wytypowano go na następcę Davida De Gei, licząc, że nawiąże formą do znakomitego sezonu w barwach Interu Mediolan. Debiutancka kampania na Old Trafford nie była jednak dla niego udana. Popełniał rażące błędy, przez które stał się wręcz pośmiewiskiem. Dobre interwencje przysłaniały pomyłki, których nie brakowało. Czerwone Diabły utrzymywały, że wierzą w jego rozwój i w dalszym ciągu będą na niego stawiać.
Obecny sezon również nie układa się po myśli Onany. W rywalizacji z Ipswich Town nie popisał się przy dwóch trafieniach. Nie jest największym problemem Manchesteru United, ale z pewnością nie pomaga drużynie, która od miesięcy walczy z poważnym kryzysem.
Oglądaj skróty meczów Premier League
Podczas letniego okienka szykowana jest na Old Trafford prawdziwa rewolucja kadrowa. “Give Me Sport” sugeruje, że może ona dotyczyć również obsady bramki. Do tej pory plan klubu zakładał sprowadzenie rezerwowego, ale Onana nie daje sobie zaufać. Rozczarowująca dyspozycja poskutkowała zmianą zamiarów – angielski gigant może po sezonie sięgnąć po bramkarza z najwyższej półki, który wygryzie Kameruńczyka.
Na liście kandydatów znajdują się takie nazwiska, jak Gregor Kobel, Diogo Costa czy James Trafford. Sprowadzenie któregokolwiek z nich wiąże się oczywiście z bardzo dużym wydatkiem.
Onana w tym sezonie zachował osiem czystych kont w 35 występach.
Komentarze