Garnacho i Mainoo jednak opuszczą klub?
Manchester United stoi w obliczu kadrowej rewolucji, która jest związana z przybyciem Rubena Amorima. Niezwłocznie po przeprowadzce na Old Trafford zmienił system gry i poszukuje odpowiednich piłkarzy, którzy zagwarantują wystarczającą jakość. Jego początki nie są udane, natomiast problemem zdaje się być skład, który nie prezentuje najwyższego poziomu. Aby wrócić do walki o trofea, konieczne będą zmiany, do których Czerwone Diabły skrupulatnie się przygotowują.
Oglądaj skróty meczów Premier League
Nieoficjalnie mówi się, że w klubie nie ma zawodnika nie na sprzedaż. Istnieje możliwość, że z drużyną pożegnają się nawet największe gwiazdy, w tym chociażby Bruno Fernandes. Ponadto, “Daily Mail” twierdzi, że Manchester United ma poważne problemy w temacie nowych kontraktów dla swoich talentów. Zarówno Kobbie Mainoo, jak i Alejandro Garnacho nie mają zapewnionej przyszłości na Old Trafford.
Obaj są uważani za przyszłe fundamenty zespołu, ale rozmowy kontraktowe nie idą w odpowiednim kierunku. Manchester United musi liczyć się z poważniejszymi wydatkami, bowiem zarówno Anglik, jak i Argentyńczyk liczą na konkretną podwyżkę. W dodatku boiskowa dyspozycja obu wychowanków nie przekonuje – Garnacho stracił miejsce w składzie, a Mainoo dopasował się poziomem do pozostałych piłkarzy.
Komentarze