Manchester City walczy z czasem. Guardiola otrzyma upragnione wzmocnienie?

Manchester City przed końcem zimowego okienka chce jeszcze sprowadzić jednego zawodnika. Pep Guardiola liczy na transfer nowego pomocnika. "Record" donosi, że najbliżej klubu jest Nico Gonzalez.

Pep Guardiola
Obserwuj nas w
fot. News Images LTD / Alamy Na zdjęciu: Pep Guardiola

Guardiola liczy na transfer pomocnika

Manchester City tej zimy bardzo aktywnie działał na rynku transferowym. Wydał niemal 150 milionów euro na trzech zawodników – Omara Marmousha, Vitora Reisa oraz Abdukodira Khusanova. Na Etihad Stadium rozpoczęła się rewolucja kadrowa, którą przeprowadzi Pep Guardiola. To reakcja na trwający od miesięcy kryzys, który wykluczył Obywateli z walki o mistrzostwo Anglii.

Ostatnie wyniki potwierdzają, że problemy wciąż są duże. Manchester City ma szczególne braki w środku pola, gdzie po kontuzji Rodriego brakuje zawodników z najwyższej półki. Podczas tej zimy do drużyny miał trafić nowy pomocnik, lecz ten temat wyraźnie odłożono w czasie, skupiając się na innych wzmocnieniach. Pod koniec okienka mistrzowie Anglii wznowili starania o nowego piłkarza do tej formacji. Wybór na rynku jest ograniczony, dlatego uwagę Guardioli przykuł Nico Gonzalez z FC Porto.

Oglądaj skróty meczów Premier League

Wychowanek Barcelony w 2023 roku definitywnie opuścił klub, przenosząc się do Portugalii. W FC Porto potwierdza, że ma wystarczające umiejętności, aby grać na najwyższym poziomie. Od początku sezonu uzbierał we wszystkich rozgrywkach siedem bramek i sześć asyst.

Dla portugalskiej ekipy sprawa jest jasna – odejście Gonzaleza dojdzie do skutku jedynie w przypadku aktywowania klauzuli wykupu, która wynosi 60 milionów euro. Manchester City uważa tę kwotę za przesadzoną, dlatego próbował dogadać korzystniejsze warunki. “Record” informuje, że mimo braku porozumienie Obywatele się nie wycofują. Jeśli będą wystarczająco zdeterminowani, ostatecznie aktywują klauzulę i sprowadzą Hiszpana. Ten został zgłoszony do kadry na poniedziałkowy mecz FC Porto, ale może nie wystąpić, jeśli tylko mistrzowie Anglii zdążą sfinalizować operację.

Komentarze