Guler wielkim następcą De Bruyne?
Arda Guler w 2023 roku zdecydował się dołączyć do Realu Madryt, choć o jego podpis walczyli także inni giganci. Jego ścieżka rozwoju na Santiago Bernabeu zdawała się być dość jasna – Carlo Ancelotti nie dawał mu zbyt wielu okazji do gry w trakcie debiutanckiego sezonu. Miejsce w składzie wywalczył dopiero pod koniec rozgrywek, kiedy Królewscy byli już praktycznie pewni zdobycia mistrzostwa. Wówczas Turek zabłysnął, notując serię meczów ze strzeloną bramką.
Oglądaj skróty meczów Premier League
Wydawało się, że w kolejnym sezonie będzie odgrywał istotniejszą rolę, lecz tak nie jest. Do tej pory spędził na boisku niecałe 300 minut. Latem była opcja wypożyczenia, lecz ani Real, ani sam zawodnik nie byli tym ruchem zainteresowani. W chwili obecnej turecki pomocnik zastanawia się nad swoją przyszłością. Ancelotti nie zamierza obdarzyć go większym zaufaniem, co może nawet poskutkować odejściem. Zwłaszcza, że Guler na rynku transferowym generuje bardzo duże zainteresowanie.
19-latek mógłby zostać bohaterem sensacyjnego i hitowego transferu do Manchesteru City. “Fichajes” informuje, że jego nazwisko zostało dopisane do listy życzeń obok Alexa Baeny i Alberto Moleiro. Cała trójka jest rozpatrywana jako potencjalni następcy Kevina De Bruyne, którego kontrakt wygasa po sezonie 2024/2025. Oczekuje się, że gwiazdor przeniesie się do Arabii Saudyjskiej lub Stanów Zjednoczonych.
Komentarze