Manchester City niepokoi się o swoją przyszłość
Man City jest w trudnym położeniu. Niebawem powinien otrzymać wiadomość od władz Premier League w sprawie zarzutów, dotyczących nieprawidłowości finansowych i gospodarczych. Klub z Etihad Stadium mogą czekać poważne sankcje. Defensa Central przekonuje, że Florentino Perez i Jose Angel Sanchez jako przedstawiciele Realu Madryt też czekają na komunikat w sprawie.
Oglądaj skróty meczów Premier League
Źródło twierdzi, że klub z La Liga może być tym, który może zyskać na problemach giganta ligi angielskiej. Jest to związane z tym, że Królewscy są poważnie zainteresowani pozyskaniem Erlinga Haalanda.
Man City grozi między innymi degradacja z ligi. Jeśli dojdzie do tego, to klub może być zmuszony sprzedać największe gwiazdy. Między innymi Erlinga Haalanda. Real byłby natomiast gotowy wyłożyć na transakcję z udziałem norweskiego napastnika nawet 200 milionów euro, co mogłoby być receptą na rozwiązanie wielu kłopotów Brytyjczyków.
Haaland trafił do angielskiej ekipy z Borussii Dortmund za 60 milionów euro. Aktualny kontrakt zawodnika obowiązuje do końca czerwca 2027 roku. W tym sezonie piłkarz wystąpił jak na razie w 14 spotkaniach. Zdobył w nich 14 bramek, spędzając na boisku ponad 1200 minut. Okazję na poprawę bilansu Haaland będzie miał we wtorkowy wieczór. Wówczas w Lidze Mistrzów piłkarze Man City zmierzą się ze Sportingiem.
Czytaj więcej: Manchester City szuka następcy Haalanda. Skupił się na Bundeslidze
Komentarze