Manchester City szuka nowego bramkarza! Następca Edersona z Serie A?

Manchester City przygotowuje się do prawdopodobnego rozstania z Edersonem. Na liście życzeń mistrzów Anglii znalazł się Michele Di Gregorio z Juventusu - wskazuje "Fichajes".

Ederson
Obserwuj nas w
fot. News Images LTD / Alamy Na zdjęciu: Ederson

Ederson bliski odejścia. Manchester City ma pomysł na następcę

Manchester City podczas zimowego okienka zapoczątkował rewolucję kadrową, która będzie kontynuowana w kolejnych miesiącach. Pod znakiem zapytania stoi przyszłość takich piłkarzy, jak Kevin De Bruyne czy Bernardo Silva, którzy mają już swoje lata i w karierze osiągali absolutnie wszystko. Coraz więcej mówi się także o prawdopodobnym odejściu Edersona, zwłaszcza, że jego poziom sportowy pozostawia wiele do życzenia. We wtorek rozegrał bardzo słaby mecz przeciwko Realowi Madryt, przyczyniając się do niekorzystnego wyniku.

Pep Guardiola dostrzega, że Brazylijczyk ma pewne problemy i nie może wrócić na swój najwyższy poziom. Zbiega się to w czasie ze staraniami Saudyjczyków, którzy chcą mieć go u siebie. Choć Ederson jest związany umową do połowy 2026 roku, Manchester City może pozbyć się go wcześniej. Transfer podczas letniego okienka jest opcją, którą mistrzowie Anglii biorą pod uwagę. W związku z ewentualnym odejściem podstawowego bramkarza rozglądają się za jego następcą.

Oglądaj skróty meczów Premier League

Swego czasu przymierzany do Manchesteru City był Diogo Costa. “Fichajes” ujawnia innego kandydata – Michele Di Gregorio. Byłby to szalony ruch, bowiem Włoch od niespełna roku reprezentuje barwy Juventusu, gdzie zastąpił Wojciecha Szczęsnego. W Turynie pokazuje się ze świetnej strony, notując kapitalne statystyki. W 28 meczach puścił raptem 24 bramki, dwunastokrotnie zachowując czyste konto. Jego forma jest godna podziwu, a w dodatku Guardioli imponuje dobra gra nogami, którą ceni u bramkarzy szczególnie.

Manchester City z pewnością musiałby głęboko sięgnąć do kieszeni. 27-latek ma kontrakt ważny do 2029 roku, a Juventus sprowadził go za łączną kwotę w postaci około 20 milionów euro.

Komentarze