- Lamine Yamal został najmłodszym debiutantem w FC Barcelonie w XXI wieku
- Tuż po skończeniu 16. urodzin skrzydłowy podpisał profesjonalny kontrakt z Blaugraną
- Hiszpana kusił Manchester City, który chciał najpierw wypożyczyć go do Girony. Plan ten spalił na panewce
Yamal lojalny wobec Barcelony. Zakusy Manchesteru City nic nie dały
Lamine Yamal uznawany jest za jedną z największych perełek FC Barcelony. W poprzednim sezonie skrzydłowy zadebiutował w pierwszym zespole, wciąż mając na karku zaledwie 15 lat. Został tym samym najmłodszym debiutantem w Blaugranie w XXI wieku. Gracza cechuje niezwykła dojrzałość, ale też dynamika i przebojowość. Był gwiazdą reprezentacji Hiszpanii, która odpadła dopiero w półfinale niedawnych mistrzostw Europy do lat 17. Yamal został jednym z królów strzelców turnieju, zdobywając cztery gole.
Gdy tylko piłkarz skończył 16 lat, podpisał pierwszy profesjonalny kontrakt z Dumą Katalonii. Xavi Hernandez ewidentnie na niego liczy; był drugim rezerwowym, który podniósł się z ławki w niedawnym meczu z Getafe (0:0).
Yamalem interesowała się cała Europa. Mundo Deportivo donosi, że piłkarza kusił Manchester City. Obywatele oferowali najpierw transfer do Girony, gdzie zyskałby doświadczenie w seniorskim futbolu. Docelowo kolejnym krokiem byłyby przenosiny na Etihad Stadium. 16-latek postawił jednak sprawę jasno: chce osiągnąć sukces w Barcelonie. Udowodnił to, parafując kontrakt na najbliższe dwa sezony.
Czytaj więcej: Pep Guardiola grzmi na temat kalendarza. “Przedstawienie musi trwać”.
18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin
Komentarze