Chelsea FC i Manchester United według najnowszych doniesień Fabrizio Romano zarzuciły sieci na dwie gwiazdy Borussii Dortmund. The Blues chcą pozyskać Erlinga Haalanda, a decydenci Czerwonych Diabłów zagięli parol na Jadona Sancho.
- Dwa angielskie kluby polują na gwiazdy Borussii Dortmund
- Manchester United prowadzi negocjacje ws. Jadona Sancho
- Chelsea musi złożyć ofertę nie do odrzucenia, aby ściągnąć Erlinga Haalanda do siebie
Chelsea FC nie ukrywa swoich ambitnych planów związanych z pozyskaniem reprezentanta Norwegii w trakcie letniego okienka transferowego. Haaland od dłuższego czasu znajduje się na radarze najmożniejszych klubów świata. Wydaje się jednak, że klub z Dortmundu na dzisiaj nie jest zainteresowany sprzedażą 20-latka.
Inaczej wygląda natomiast sytuacja w przypadku angielskiego skrzydłowego. Man Utd jest już w kontakcie z obozem Sancho, ustalając warunki indywidualnego kontraktu. Tym samym proces zachęcenia piłkarza do transferu trwa. Niemniej oficjalna oferta jeszcze nie trafiła do BVB.
Niemiecki klub oczekuje za Sancho 95 milionów euro. Tymczasem klub z Old Trafford jest gotowy zaoferować 80 milionów euro. Znany włoski dziennikarz sportowy dał też do zrozumienia, że Chelsea chciałaby mieć u siebie Haalanda. Wydaje się jednak mało prawdopodobne, aby w jednym okienku transferowy Borussia straciła dwie kluczowe postacie.
Romano, przekazał w wiadomości na Twitterze, że jest tylko jedna możliwość, aby Chelsea pozyskała w trakcie najbliższego mercato norweskiego napastnika. Musiałaby złożyć szaloną ofertę, której po prostu klubowi z Dortmundu nie wypadałoby odrzucić.
Czytaj więcej: Sancho odejdzie z Borussii za mniejsze pieniądze
Komentarze