W związku z tym, że kontuzji doznał ostatnio Harry Kane, a Son Heung-min weźmie w najbliższym czasie udział w Pucharze Azji, to Tottenham Hotspur stanął przed wyzwaniem pilnego wzmocnienia składu w ofensywie. Na celowniku przedstawiciela Premier League znalazł się podobno Malcom, który nie ma zbyt wielu okazji do gry w FC Barcelonie.
Anglik Kane ostatnio nabawił się urazu kostki, co może sprawić, że będzie wyłączony z gry nawet przez miesiąc. Podobnie może wyglądać sytuacja z zawodnikiem mającym obowiązki w reprezentacji Korei Południowej. Tym samym Tottenham może potrzebować wzmocnień w ataku.
Zawodnikiem mającym dać pozytywny impuls w grze The Spurs miałby być właśnie Brazylijczyk Malcom, który latem minionego trafił do mistrzów Hiszpanii z Girondins Bordeaux za ponad 40 mln euro.
Coraz częściej słychać głosy, że Barca jest gotowa rozstać się z 21-latkiem, który jest niezadowolony ze swojej sytuacji w szeregach Dumy Katalonii, dla której rozegrał jak na razie tylko pięć meczów ligowych, spędzając 97 minut na boisku w ich trakcie.
Komentarze